Nie wiesz, czemu film ma tak niską notę? Bo polski!
Film może być fajny, ciekawy, wciągający od pierwszej minuty, poruszać ważne tematy, ale jest 'made in Poland', więc na wstępie już musi się bronić.

Nie do końca się zgadzam z twoją opinią. Od jakiegoś już czasu my, Polacy, jesteśmy karmieni filmową szmirą, więc nie ma co sie dziwić podejrzliwości, nie każdy może chodzić do kina co sobota. A jeszcze jak robią tyle idiotycznych komedii pseudoromantycznych albo odgrzewają hubala, pancernych itp...
Film generalnie (to dobre słowo) mi się spodobał, dobrze pokazano reżim perelowski, dobre aktorstwo, muzyka, zdjęcia, niektóre sceny są naprawdę dobre. Jest jedno ale - moim zdaniem niewystarczająco przedstawiono, czemu właściwie Fieldorf się ujawnił, co nim kierowało i czemu nie chciał wyjechać, bo traktował to jako tchórzostwo. I czy był aż tak naiwny, że wierzył w dobrą wolę komuchów. Daję filmowi 8/10, nie żałuję, ze obejrzałem i uważam, że ten film łącznie z "Katyniem" powinien być pokazywany na lekcjach historii.

To jeden z najlepszych filmów historycznych w polskiej kinematografii. Studiuję historię i zgadzam się,że ten film powinien być pokazywany w szkołach na lekcji historii,ale niestety w szkołach rzadko docierają z materiałem do okresu powojennego.

Ja bym go nie pokazywał na lekcjach historii, bo gówniarze zajęci żarciem i chlaniem coca-coli wysmiali by go a potem zbluzgali na filmwebie. Taka prawda. Motłoch (nie mówię o wszystkich, bo z własnego doświadczenia wiem że jakies 50% ludzi w szkołach myśli logicznie i potrafi docenić i poszanować takie filmy) zbeszta taki film od góry do dołu. I niewiele by to ich zainteresowało, lepsze skutki dałoby darmowe pożyczanie chętnym na DVD, obejrzeli by sobie w ciszy w domu i coś by zrozumieli. A tak? "Lekcja chociaż minęła, a film zamulasty"/

odpowiem bo w internecie i na forach jest nagonka żydowska na Polaków. Michnik płaci 50groszy za post szkalujący Polskość

nie zgadzam się co do gry aktorskiej, w górach jak koleś pyta Fieldorfa o ogień i mówi o papierosach amerykańskich z piękną nonszalancją mu odpowiada - francuskie :)