Film o człowieku, który walczył z hitlerowcami o wyzwolenie kraju- Polski, i który za tę walkę otrzymał nagrodę w postaci stryczka od własnych rodaków.
Walczył o ich wolność!
Prawdę mówiąc, nawiązując do okupacji radzieckiej- nadal rządzi nami stara klika komuchów.
Piszmy o czym się podoba, film ma dużo wspólnego z polityką więc. Jak nie chcesz to nie czytaj i nie pisz
czemu wszyscy wtrącają do wszystkiego politykę to był film o bohaterze narodowym i tyle nie wiesz,że " W towarzystwie nie rozmawia się o polityce i religii" a już na pewno nie przy dyskusji o filmach
Z łaski swojej nikt cie tu nie zapraszał i jeśli nie chcesz uczestniczyć w rozmowie to płyń z prądem. Za krótki jesteś by mówić innym o czym mają rozmawiać.
1. piszcie nie na temat między sobą
2. kto Cię uczył kultury? poganiacze mułów czy kamieniarze ( nagroda dla tego z czego to pożyczone)
kultury? Nie wyraziłem się niekulturalnie. Prawda to jedno co mnie interesuje. Jak chcesz dyktować komuś warunki o czym ma rozmawiać to załóż się własnego filmweba albo dorób się stanowiska administratora. Inaczej płyń bo krótki jesteś powtarzam byś wreszcie to zrozumiał. Zabawne za kogo się uważasz by dyktować to o czym mamy rozmawiać.
Mówisz o kulturze? Kulturalny typ szanuje założyciela tematu respektując co ma do powiedzenia bo jesli ktoś dyktuje warunki to on ma pierwszeństwo.
Drogi kolego. To nie jest jedyny post na filwebie, który nawiązuje do polityki.Ma on bardzo duży związek z filmem i nie uważam, że umieszczenie go tutaj było nietaktem.
Nie rozumiem dlaczego się tak gorączkujesz i przy okazji obrażasz kamieniarzy i poganiaczy mułów. Kamieniarzem był m.in. Jan Himilsbach i elokwencji i kultury mu nie brakowało.
Cytat: "kto Cię uczył kultury? poganiacze mułów czy kamieniarze"
Użyłeś go w pozytywnym kontekście tylko my nie zrozumieliśmy jak rozumiem?
Parada zwycięstwa w polskim Brześciu zorganizowana przez Wehrmacht i Armię Czerwoną 22 września 1939 roku (POLECAM) :
http://www.youtube.com/watch?v=8lhsTMErZuc
Każdy kto walczył z tymi, którzy tam w Brześciu ściskali sobie ręce i częstowali się papieroskami to bohater Wolnej Polski. Tylko nazista lub sowiecki agent może twierdzić inaczej.
Internet to jednak fajna sprawa bo normalnie już bym Cię trzasnął. Spadam stąd i nie odpisuj bo się wkurzę
Nie dość, że brak mu ogłady, to jeszcze kobiety bije. I jak tu wierzyć w to, że może wszystko pójdzie jeszcze ku lepszemu? Ech...
nie sprawdziłem twojej płci a po poziomie wychowania w życiu bym nie wpadł że to pisze kobieta więc nie rób ze mnie damskiego boksera nie odpisuj bo zużyję tu dzienny limit postów a szkoda mi tego na bezcelowe dyskusje
Cóż się Panu nie podoba w moim wychowaniu? Że napisałam, iż komuchy zabiły Generała Nila i dalej nami rządzą? Proszę mnie nie cenzurować.
Rządzą nami ci, na których głosowaliśmy, więc do kogo pretensje? Nic nie słyszałem o sfałszowanych wyborach.
Pozostaje pytanie dlaczego głosowali. Co było powodem, że nie zagłosowali np. na narodowców? Dlaczego w polityce nie widać "świeżej krwi"? Obojętnie, której partii by się nie przyjrzeć, to w większości ci sami ludzie, którzy zmieniają partię, po kompromitacji poprzedniej, w której byli. Dlaczego Polacy głosują wciąż na tych samych? Oczywiście są wyjątki - Stan Tymiński - człowiek znikąd na którego nagle zagłosowało kupę ludzi, ale skoro Stan się przebił do świadomości Polaków, to dlaczego innym się to nie udaje?
narodem łatwo sterować, media wciskają jedyną słuszną opcję a motłoch wierzy. proste. Takzę niezbyt rozumiem twój pierwszy post. W dużej mierze nie same wybory nie miały szansy zmienić lecz faktem jest że komuchy wcale się nie odsuneli od władzy po okragłym stole
Naród to motłoch, rozumiem... Nie wiem jaką opcję polityczną reprezentujesz, ale mając taką pogardę dla bliźnich specjalnie mnie do swoich racji nie przekonujesz, bo jak dojdziesz do władzy, to naród będzie dla Ciebie dalej motłochem. Nawet jeżeli tak myślisz, to chcąc żeby na Ciebie głosowano nie mów tego głośno, bo nikt nie zagłosuje. To się nazywa marketing polityczny - polecam książkę Lepperiada, dowiesz się jak to funkcjonuje. Zarówno Stan Tymiński jak i Lepper byli w mediach traktowani jako wybryk natury, kosmici, popaprańcy, a ludzie na nich głosowali. Potrafili się przebić i zaistnieć w dużej polityce. Dlaczego? Co do pierwszego postu, to nie ma co rozumieć. Sami jesteśmy odpowiedzialni za to co się dzieje z krajem. Tak, wielu ludzi z poprzedniego układu ciągle ma dużo do powiedzenia. W instytucjach, firmach państwowych i w mediach są zarówno oni jak i ich dzieci, ale to chyba normalne, że każdy dba o siebie i o tych, którzy z nim trzymają. To prawo natury - zachowania gatunku, ochrona stada. To, że stary układ ma dużo do powiedzenia, to nasza wina - wina narodu, lub jak wolisz motłochu, bo tego nie zmieniliśmy. Daleki byłbym od nazywania ich komunistami, bo mimo, że wyszli z poprzedniego ustroju, to ta ideologia nie jest tym co ich łączy. Łączy ich władza, pieniądze i inne korzyści. Nazwano to kiedyś Rzeczpospolita Kolesiów. Dotyczy to też ludzi z spoza starego układu, którzy dążą do tego samego. Cóż, pozostaje czekać na nowych ideowców, którzy wykażą się w pracy u podstaw w małych, lokalnych ojczyznach, którzy swoją uczciwością, zaangażowaniem w dobro ogółu zdobędą zaufanie lokalnych społeczności. Wtedy ludzie na nich zagłosują, wybiorą ich na swoich reprezentantów, najpierw na szczeblu lokalnym, a potem wyżej. Póki co, motłoch przy każdych wyborach głosuje na mniejsze zło. Niestety, nie mamy prawdziwych elit, brak jest w polityce mężów stanu, wizjonerów z talentem menedżerskim patrzących w przyszłość, a przy tym ideowców przedkładających dobro Polski nad swoje. Zapewniam Cię natomiast, że motłoch nie będzie głosował na ludzi, którzy chcą się skupiać na rozliczaniu przeszłości, a nie na przyszłości kraju i gospodarki. Bez względu na to jak te rozliczenia są słuszne. Motłoch oczekuje lepszej przyszłości, a przeszłość niewiele go interesuje, bo z niej żyją tylko historycy, pisarze i politycy, którzy nie potrafią zmienić na lepsze ani naszej teraźniejszości ani przyszłości.
ładnie sobie wziąłeś słowo motłoch do serca, widzę że nie zrozumiałeś do końca kontekstu, ale że chciało ci się rozprawke taką pisać długą :D
kilki ideowców jest ale dostępu do władzy szybko nie dostaną,
to juz nie te czasy kiedy mogli nam mowic o czym mamy rozmawiac a o czym nie. ale widze ze ty mentalnie tkwisz jeszcze w zwiazku sowieckim
a co cie tak boli? popluczyno komunistyczna, dziadzio był po stronie tych co katowali?
Ci, którzy walczyli, ginęli lub ryzykowali życie swoje i swojej rodziny dla Polski wolnej i niepodległej są bohaterami Rzeczpospolitej i każdy Polak z krwi i kości o ile ma jakieś sumienie powie tak samo. Polska tylko wolna i niepodległa ! Każdy kto w czasie wojny i po wojnie walczył z okupantami Polski (Niemcy czy Sowieci - bez znaczenia, bo jedni i drudzy byli okupantami naszej Ojczyzny) jest Bohaterem ! Wielu z nich zginęło, ale zawsze będą w naszych sercach.
Pierwsi z brzegu :
1) Generał Fieldorf Nil
2) Rotmistrz Witold Pilecki
3) Danuta Siedzikówna "Inka"
Można wymieniać i wymieniać ...
http://www.youtube.com/watch?v=Vq5epVcNatI
Baaardzo ciekawa dyskusja. Trochę na temat, trochę nie na temat filmu. Ale dobrze, że film wywołuje emocje, bo to znaczy, że nie jest obojętny, a to znaczy, że ludzie jeszcze czują i myślą.
Film powinien być w zestawie filmów obowiązkowych, zarówno dla młodych, jak i starszych. Jednak sądząc po tym, co niektórzy piszą na forum, nie każdy jest obdarzony na tyle dużą wrażliwością, by móc go w pełni zrozumieć. Szkoda, bo pokazuje fragment polskiej historii, która działa się nie całkiem dawno, a jej skutki odczuwamy z pewnością do dziś.