Mnie się podobał i to bardzo gdy w kinie były sceny z pociągu to przez głowę przeszła myśl, ze to żadna wielka kreacja Łukaszewicz, ale w miarę rozwoju akcji jego postać również idzie ku lepszemu dla mnie największą zaletą tego filmu jeżeli chodzi o aktorstwo jest Alicja Jachiewicz prawdziwa i przekonująca, aż żal, ze ostatnimi czasy tak mało wykorzystywana w filmie. Zapadające w pamięć epizody Landowskiej, Woronowicza i Herman, a także świetna lekcja historii, co do antysemickiego wydźwięku to może i trochę racji, ale wcale mi to w tym filmie nie przeszkadzało.
scena z rabinem jest na faktach, tylko w rzeczywistości więzień chciał go zatłuc klapą od kibla - można o tym przeczytac we wspomnieniach córki generała na www
Hmmm ale gdzie w tym filmie jest antysemicki wydźwięk ??:) Bugajski twardo trzymał się faktów czy to że w ówczesnym aparacie władzy byli żydzi miało zostać ukryte byli przecież w nim tez Polacy i Rosjanie byli komunistami i tyle. świetna sceną jest ta w której Fieldorf broni rabina przed jednym ze współwięźniów który jest rabinem więc mimo wszystko nie może być w tym filmie takiego wydźwięku.
J przynajmniej takiego czegoś nie zauważyłem. Pozdrawiam :)