nie jest to kino lekkie, ale warto film zobaczyc i przypomniec sobie pare rzeczy z historii. podobalo mi sie podejscie do postaci generala, ktory nie jest wybielany i pokazany jako zwolennik walki z komuna za wszelka cene (chociaz przezyl Sybir) tylko jako czlowiek ktory chce znalesc dla siebie miejsce w powojennej Polsce. Z minusow zamach na Kutchere, ktory pokazal w jakim miejscu jest kino polskie jesli chodzi o efekty specjalne.... ogolnie 8/10 pzdr