Obejrzałem z czystej ciekawości i mogę śmiało stwierdzić, że warto było. Film jest próbą rozrachunku z okresem III Rzeszy. Jednak w odróżnieniu od dzisiejszych produkcji, nie mamy do czynienia z wysypem opozycjonistów, a Niemcy nie są nachalnie wybielani. Przedstawiono ciekawy przekrój starej i nowej elity Niemiec. Głównym zarzutem wobec Niemców przewijającym się przez film, jest oportunizm, brak sprzeciwu. Wielu wiedziało co się dzieje, co się szykuję, jednak nie zareagowali. Doskonale odzwierciedlają to słowa głównego bohatera: (który choć gardzi ekipą nazistów, współpracuje z nimi)"kto inny dałby mi takie możliwości?".

Film jest dobrze zagrany, postacie są świetnie zarysowane (szczególnie postać generała oraz młodej kurewki, chcącej się w żenić w partyjnego dygnitarza).

Całość filmu dopełnia kilka smakowitych scen, m.in: gestapowcy prowadzący nasłuch, śmieją się z kawału o podsłuchu, generał w więzieniu przyłapany na kradzieży papierosów, czy też chłopiec z Hitlerjugend informujący o martwych Żydach.

Podsumowując. Solidne 8/10.