powrót do forum filmu Generał - zamach na Gibraltarze 
ocenił(a) film na 8
Film nieudolnie zrobiony, kiepsko prowadzeni aktorzy,seplenia i mrucza pod nosem! slabe zdjecia z reki,
obraz lata w bliskim plani, technika dzielenia obrazu nie wiem w jaki, celu stosowana. Czy naprawdę muszę
oglądać zamachowcę z dwu stron jednocześnie? Dla obrazu nic taki zabieg nie wnosi, scena nie staje się
bardziej dynamiczna,sama scena zamachu jak w wyobrazni dziecka naiwna. Brak jasnej definicji postaci. Kto
należy do jakiej grupy łącznie z rozróżnieniem adiutantów. Szkoda tematu! Mlodzi ludzie po tym filmie moga
miec tylko jeszcze wiekszy mętlik w głowach. Mnie rozbolała głowa i wyszedłem wściekły.
A mnie się podobał, wiem, że wersja w nim przedstawiona jest bardzo prawdopodobna. Ciekawa gra aktorów, napięta akcja - wszystko, co młodzi ludzie chcą oglądać!!!
Moim zdaniem film nie był zrobiony nieudolnie, sposób w jaki sposób prowadzona była kamera był wprowadzony celowo i w moim odczuciu budował realizm filmu. Aktorzy w większości grali przekonująco, szczególnie Pieczyński i Grałek. Co do wyraźnego podziału na frakcję to fakt, było to dość zawile, ale dało się przeżyć. Film może nie jest wielkim kinowym hitem, ale myślę, że chociażby ze względu na nadal nie do końca wyjaśnioną historię warto go zobaczyć.
Nie wszystkie zamachy muszą się odbywać w takim stylu jak zamach Ali Agcy na Jana Pawła II - na pl. św. Piotra przy obecności kamer telewizyjnych i mnóstwa ludzi. Np. bułgarskiego dysydenta, Georgi Markowa, w 1978 roku zamordowano kulką z rycyną wstrzykniętą w łydkę Markowa za pomocą igły ukrytej w końcówce parasola.