5,3 6,0 tys. ocen
5,3 10 1 5959
4,5 6 krytyków
Generał - zamach na Gibraltarze
powrót do forum filmu Generał - zamach na Gibraltarze

Zacznę od tego, że był to pierwszy seans, z którego miałem ochotę wyjść po dwudziestu minutach.

Zacznijmy od fabuły - generał Sikorski odwiedza armię Andersa, dostaje dokumenty świadczące o zbrodni katyńskiej, po czym odlatuje na Gibraltar, gdzie ludzie Andersa przeprowadzają zamach... Trochę nielogiczne, prawda? Dalej - równie dobrze gubernator mógłby mieć zamiast nazwiska McFarlane ksywę "Parówa" albo "Wędlina"... Całą rozgrywka wywiadów jest przedstawiona jak ustawka kibiców Dolcana Ząbkowice z Kotwicą Kołobrzeg (bez urazy kibice, to tylko przykład)... Sam Sikorski przedstawiony jest jako prawie że maszyna do zabijania. Przed wykończeniem zamachowców powstrzymuje go tylko ciekawość. Tak, tak - gdyby tak nie nalegał na wyjawienie informacji przez jednego ze spiskowców, pewnie Bruce Willis w "Szklanej pułapce" nie grał by nowojorskiego gliniarza, tylko polskiego generała i premiera, przebijającego się z przyjacielem Walterem przez rezydencję gubernatora.

Kolejna sprawa - aktorstwo... Chyba tylko Kamilla Baar cokolwiek tutaj grała, reszta bez ładu, składu, sensu i zdolności aktorskich wyrzucała z siebie kwestie. Oficerowie ze starej dżentelmeńskiej szkoły są tutaj chamami jakich mało, żołnierze przypominają najemników na wycieczce do Afganistanu, a pijani hiszpańscy aktorzy stają się synonimem cierpiącej bohemy...

Teraz czas na zabiegi reżyserskie - archiwaliów jest zbyt dużo, nie mają w większości przypadków najmniejszego sensu (Sikorski coś gada po czym widzimy odlatującego Liberatora. Po co?). Dzielony ekran ma zaś sens, jeżeli chcemy pokazać na raz twarze rozmawiających ze sobą ludzi, akcję w innym miejscu - to doskonale sprawdzało się w "24", gdzie agent Bauer na lewym ekranie ucieka przed wybuchem, a na drugim prezydent siedzi zasmucony w Gabinecie Owalnym (zwanym po Monica Levinsky Show Gabinetem Oralnym). Tutaj jest to użyte bez sensu - Sikorski z lewego i prawego profilu. Księżyc czarno - biały, i kolorowy. Ktoś idzie do gabinetu gubernatora i gubernator... Dalej - szybkie cięcia - gubernator z dołu, z lewej, trochę z góry i z lewej, zdecydowanie z góry, maksymalne powiększenie na nos, wycofanie, zbliżenie na oczy, melodia z "Brudnego, złego i brzydkiego"... No, trochę się zagalopowałem, ale do zbliżenia na oczy wszystko się zgadza. W tym czasie gubernator nie zmienia wyrazu twarzy. Silenie się na teledyskowy wygląd filmu jeszcze bardziej podkopuje wiarygodność zdarzeń. Co dalej? A, tak. Trzęsąca się kamera - coś, co dobrze działało w "Battlestar Galactica" przy walkach w kosmosie i autentycznie pełnych napięcia rozmów dowództwa, w pozbawionym emocji (przez kiepskie aktorstwo) filmie jest beznadziejnie tępe. To tak jakby reżyser na siłę walił mnie po łbie "to jest dramatyczne, przejmij się!". Ładnie za to wyszedł początek i zakończenie filmu (fale rozbijające się o brzeg w niesamowitym świetle i pod niesamowitym kątem). Krajobrazy Gibraltaru też są wspaniałe. Niemniej, realizacja typowa dla teatru telewizji (broń Boże nie jest to zarzut!), a nie dla filmu kinowego.

Muzyka - nie zapadła mi w pamięć - duży plus. Pamiętam tylko, że podkręcała bicie serca.

Coś chciałem jeszcze napisać, ale nie mam już siły. Jeżeli będziecie chcieli skomentować, to komentujcie, chętnie Wam odpiszę.

PS. Było to generalnie wyjście rozszerzenia historycznego. Normalnie jesteśmy dość kulturalną klasą, ale w połowie filmu nie mogliśmy w niektórych sytuacjach powstrzymać krytycznych uwag wobec ww. dzieła... Przepraszam w imieniu nas wszystkich.

arekrem

Podobno ma być serial. Może lepiej wyjdzie. Ciekawe kiedy będą grali w Kaliszu(najstarszym mieście polski).

_Kefas_

Czyli uważasz, że TVN podjęło taką samą taktykę jak w wypadku "Świadka koronnego"?

arekrem

Taką mam nadzieję.

_Kefas_

że przynajmniej serial nas nie zawiedzie.

_Kefas_

Jeżeli będą stosować takie same zabiegi reżyserskie jak w filmie, to nie wróżę temu serialowi dobrze.

użytkownik usunięty
arekrem

hmmmmmm stwierdzic mozna ze na historii sie nie znasz po tym jak piszesz ze ludzie andersa przeprowadzili zamach i faktow za bardzo nie kojarzysz co gdzie dlaczego jak ?? ale reszta no musze napisac ze dobrze przeanalizowales tyle ze ten film ma proste zadanie pokazac pewna teorie a nie kandydowac do nagrody pozdro

Cały film opiera się na założeniu, że to ludzie Andersa mieli przeprowadzić zamach. A na historię tyćko się znam, dlatego to wyśmiałem.

użytkownik usunięty
arekrem

raczej ze to ludzie w pewien sposob zwiazani z andersem (tak jak mozna powiedziec ze w pewien sposob zwiazani z inna opcja polityczna niz sikorski) mieli przeprowadzic ten zamach ;] a to roznica i na czyje polecenie ?? lub z kim mieli sie dogadac ?? tez troszeczke o historii wiem dlatego mam dystans do trgo filmu ale...... ??

... ale to i tak jest bez sensu. Czy którykolwiek polski patriota zabijałby Sikorskiego, żeby przejąć dokumenty? No chyba, że bali się, że Sikorski je zniszczy czy coś... Ale i tak to się kupy nie trzyma.

Poza tym, nie oceniałem tego filmu pod kątem prawdy historycznej, tylko przedstawienia całej fabuły. A to przedstawienie po prostu kuleje. I oprócz tego dziękuję wszystkim, którzy wyzywają mnie w mailach jako "komunistę", "sowieckiego agenta", "nazistę" i "żyda". Jakby ktoś chciał wiedzieć, to mam 18 lat, lojalkę podpisała za mnie moja mama, a w tym kraju nie ma ani jednej osoby, która mogłaby o sobie powiedzieć, że jest "czystej krwii" Polakiem. W każdym z nas płynie krew polska, niemiecka, żydowska i rosyjska. W niektórych przypadkach są jeszcze bardziej ekstremalne mieszanki.

użytkownik usunięty
arekrem

to ze ktos tak Cie traktuje hmmm no swiadczy to tylko o glupocie tych ludzi wiec zbytnio sie nie zamartwiaj..... a co do filmu hmmmmm czystych faktow jest tu najmniej to co ten film ukazuje to nowa opcja smierci generala nie patrz sie na to z perspektywy polakow zamieszanych w to wydarzenie raczej spojrz na sytuacje polityczna europy i naszych "przyjaciol" wtedy to wszystko trzyma sie kupy nawet az za bardzo :]

prawda jest jedna jesli ktos nie opracuje niesamowitej monografii potwierdzonej pewnymi zrodlami to mozemy mowic otwarcie ze byla to katastrofa a nadal meczyc temat liberatora pilota puczu itd itd

arekrem

Film na poziomie, żeczywiście, jest parę błędów ale całość ogląda się z zaciekawieniem, jeśli znasz historię II wojny światowej i jej bohaterów historia nabiera dodatkowego smaczku :D
Z niecierpliwością czekam na serial w tv. Na pewno wszystko pełniej wyjaśnią.

malgani

"...żeczywiście..." - To dyskwalifikuje twoją wypowiedź koleżanko.

ocenił(a) film na 4
arekrem

Zgadzam się. 4/10 to moja maksymalna ocena. Sposób realizacji drażniący, a w tym archiwalia dla mnie najmniej.

ocenił(a) film na 3
arekrem

Ja akurat tez widzialam ten Generała.., ale mimo to nie zaluje pieniedzy wydanych na bilet gdyz dzieki temu uksztaltowalam sobie opinie o filmie i z cala pewnoscia moge stwierdzic ze byl faktycznie beznadziejny...

ocenił(a) film na 1
arekrem

JA się zastanawiam po co robią taki szajs,tandetę??!! ten film jest nakręconych chyba telefonem komórkowym to wygląda jak te gówniane seriale w TVN Anna Maria wesołowska czy cos takiego.Po porstu po obejrzeniu tego filmu chętnie bym kogos zabił!!!! czegos takiego nie da się oglądać!!Ci ludzie nie wiedzą jak się robi filmy!! lepiej zeby się wzieli za cos innego do roboty.Po prostu jak cos takiego mogło powstać??