Posłuszeństwo jest w pewnej mierze to prawda, ale ten film nie tylko nie jest dobry, ale wręcz żenująco słaby.
Poziom wszystkiego jest na poziomie 1 w skali od 1 do 10. Nic nie trzyma się kupy. Niektóre komentarze są tak obszerne, że nie mam potrzeby i ja się dokładać z tym samym, ale zwróćcie uwag.ę na pewna cechę tego filmu: tam niemalże wszyscy mówią do siebie na "ty". To jakiś bolszewizm totalny. To ma tyle wspólnego z Polską przedwojenna i wojenną co Zamachowski z Wołodyjowskim. Ba, co tu dużo mówić, nawet za komunizmu w Polsce powszechne było "pan, pani, wy" a tu wszędzie "ty, ty".
Ogólna ocena: poniżej telenoweli.