dlaczego opisy filmy są bardzo pozytywne, a ocena marna w porównaniu do generała Nila , nie rozumiem tego, możecie mi wyjaśnić film refleksyjny, dobry , nie rewelacyjny, ale poniżej oczekiwań to chyba lekka przesada
Przyznaj sie, ze robisz dla TVNu albo ze ktos z rodziny robi... to na poczatek.
Zawsze chcialem obejrzec dobry film o Sikorskim. Podkreslam - dobry, dobrze zrealizowany. Abstrahując od tego na jakiej hipotetycznej historii bedzie sie opieral.
* pierwszy zawód przezylem gdy dowiedzialem sie ze TVN zrobi swoj dokumentalno-fabularny serial. Z jednej strony to dobrze bo bedzie choc serial, z drugiej - no to nie ma juz szans na duzy, dobry kinowy film.
* drugi zawód gdy dowiedzialem sie, ze TVN zamierza wykroic z serialu film "kinowy". To juz zaczynalo smierdziec zamachem na kase.
* trzeci zawod gdy zobaczylem fragmenty tego "filmu kinowego". Tak jak sie spodziewałem , TVN dal kicz telewizyjny, skrojony i dumnie nazwany filmem kinowym.
Albo sie robi serial telewizyjny albo film przez duze F a nie wciska ludziom tandete wmawiąjąc, ze o to dostalismy pelnoprawny produkt i kaze sie za taki bubel placic...
Chciałbym pracować dla tvn-u , ale niestety tak nie jest, natomiast pracuje i interesuję się branżą filmową, dlatego z niecierpliwością oczekuje i oglądam Polskie produkcje, rzeczywiście film nie zachwycił i może nie powinien powstać na dystrybucję kinową, ale bez przesady widziałem gorsze badziewia, i uważam, że film nie zasługuje na tak niską ocenę tym bardziej, że opinie ludzi w tematach są w większości pozytywne, a mam pytanko do Ciebie czy ty komentujesz tu filmy czy moje opinie , bo nie rozumiem, ja jeszcze nie wszedłem na żadną osobę, i nie oglądam jakie oceny kto dał, bo to indywidualna sprawa każdego i nie oceniam tylko filmów tvn-u pozdrawiam