Jestem fanem filmów o komiksowych bohaterach i muszę z przykrością stwierdzić że ten
film moim zdaniem jest jednym z najgorszych filmów jakie widziałem ;/. Szkoda liczyłem na
dobre kino...
A ja nie jestem fanem komiksowych bohaterow. Wyroslem z tego. Takie proste, bezdennie glupie i pozbawione jakiegokolwiek sensu historyjki moga co najwyzej draznic. Nawet komiks ma prawo byc minimalnie logiczny. Jako milosnikowi fantastyki pozostaje mi tylko zgrzytac zebami, z powodu tego, ze takie "dziela" wchodza w sklad mojego ulubionego gatunku.
Dodatkowo obnizam ocene za efekty specjalne. Nie zeby byly katastrofalnie zle, ale dlatego, ze wyrzucono w bloto kupe kasy, choc mozna bylo te same pieniadze spozytkowac na film fantastyczny wyzszych lotow. Czekam z nadzieja na "Prometeusza" Ridleya Scotta, moze mi poprawi humor i sprawi, ze o filmie fantastycznym nie bedzie sie mowilo w tym roku wylacznie z pogarda.
Niestety jako fan moge powiedzieć, że dwójka jest gorsza od jedynki :( a jedynka była słabiutka.
Gorszego shitu z Cage nie widziałem, przebił nawet Drive Angry. Z bólem dobrnąłem do końca tego arcydzieła, tyle kasy na efekty, a film ma klimat jak kręcony z wolnej ręki Teatr Telewizji Polskiej, dialogi dno, fabuła żadna, nawet Cage jakoś kiepsko zagrał. Odradzam jak komuś podobał się klimat w jedynce, bo tutaj go nie znajdziecie.