Film jest super, ale nie powala, jedynka o stokroć lepsza, w sumie nic nowego, to już było w jedynce, gdyby nie akcja trzymająca tępo filmu zanudzilibyśmy się na śmierć, do tego główny bohater Mr. Bloody Fire Skull.....jest kompletnie świrniętym pobratyńcem z piekła,
a to dobra zaleta filmu, bo dzięki niemu jest wszystko inne, taki pępek świata :)
Moja babcia religijna osoba podpatrzyła screnny z komiksu i się przeraziła jak animacje filmowe potrafią zniszczyć oryginalną naturę bohatera....więc nie dziw że taka niska ocena.
daję 6/10 :)
Pozdrawiam :)
Przyznam iż w Ghost Riderze 2 postać głównego bohatera tudzież (ghost ridera) jest ukazana lepiej niż w pierwszej części ze względu na to iż tutaj jest on bardziej okrutny wobec swoich wrogów,bezwzględny i jest bardziej ogarnięty :D,ze względu iż w pierwszej części był on lekkim nie ogarem, nie wiedział do końca co ma uczynić z wrogami lecz zawsze dawał im radę :D Lecz ogółem przyznam iż pierwsza część była lepsza,ponieważ posiadała więcej klimatu,Nicolas Cage jak dla mnie ogólnie lepiej odegrał swoją rolę i nie można zapomnieć o nie jakiej Evie Mendez,która dopełniała całości :D
No jeśli mam być szczera to Nadya bije Roxi na głowę :)). I na 100% nie musi golić twarzy przed wyjściem z domu....
Haha dobre.Przyznam Ci rację co do Nadii,ale w pierwszej części Eva też zagrała dobrze.Nie brakowało mi jej w drugiej części a aktorka,która zagrała Nadię też wykonała swoją rolę bardzo dobrze.
Oj Mendez jest dobrą aktorką, nic nie mam do jej gry, ale gdybym była facetem to wybrałabym Nadyę :))))). Poza tym, Nadya nie miała zbyt wiele okazji do pokazania swoich "walorów", a Mendez zawsze gdzieś tam wyskoczy w czymś, co uwydatni ten jest zajebisty tyłek ;))).
Jeżeli chodzi o grę aktorską to nie mogę ocenić gry aktorskiej Violanty Placido,ponieważ widziałem ją tylko w Ghost Riderze 2 a Evę Mendez w paru innych filmach i przyznam iż cenię ją sobie jako aktorkę.No chyba,że polecasz jakiś film z Violantą ? :D
Czytam i nie wierze, ze dwojka tak Wam sie podobala :) jedyne z zona obejrzalem niemalze 2 razy z rzedu i za kazdym razem swietnie mi sie ogladalo, a dwojke musialem przewijac, bo nie moglem patrzec co sie z tym filmem stalo.
GR patrzy na swoich wrogow i niczego nie moze sie dopatrzec, zamiast stac, to kreci glowa i tanczy. W pierwszej polowie filmu sprawia wrazenie, jakby nie wiedzial co ma robic. Potem sie troche rozkreca, ale wciaz film mocno odstaje i mimo wszystko jest malo widowiskowy. Czaszka faktycznie jest duzo lepsza ale poza nią i miotaczem plomieni z pisiora to film nie zachwyca :) - A przynajmniej mnie, a jestem fanem wszystkich tego typu produkcji i wybaczam cala mase bledow, byleby film choc troche realizowal moje dzieciece marzenia jak jeszcze czytalem komiksy :)
Przyznam Ci rację co do pierwszej części,ze względu iż jest ona lepsza od pierwszego Ghost Ridera ale dwójka nie jest wcale taka zła.Jeżeli chodzi o zachowanie Ghost Ridera w części drugiej przyznam iż jest ono dziwne lecz jeżeli chodzi o mnie to przypadło mi do gustu i nieco bardziej urozmaicało mi to film.Niby szczegół a jednak cieszył.