Na prawdę przed obejrzeniem naczytałem się jaki to gniot. Obejrzałem i stwierdzam, że film jest niezły. Świetna rozrywka, dobra gra aktorska, dobre zdjęcia i fabuła też ciekawa.
Jedno tylko mi tam zgrzyta. W pierwszej części diabeł chce zdjąć klątwę ale Johnny się nie zgadza. W drugiej koleś cały czas twierdzi, że nie chce być Ghostem.
Po za tym spoko, czekam na trzecią część z aniołem sprawiedliwości.
Nie chciał być Raiderem bo zaczęły prześladować go wspomnienia z przeszłości, przecież dlatego przeprowadził się o te tysiąc mil z miasta w którym doszło do zgonu jego ojca. Dziwne, zostawił tam nawet swoją dziewczynę. Bardziej zastanawiające jest to dlaczego tak przeinaczyli scenę w której on podpisał cyrograf. Mówił "Proszę, uratuj go". Zupełnie zmieniono, no chyba że chodziło o to w jaki sposób Johnny to zapamiętał. Przecież mógł nie znać szczegółów. A co do filmu to rzeczywiście nie jest zły.
1 czesc dno, 2 pełen wypas ! eefekty 1 klasa, czarny bohater 1 klasa, teksty i fabuła 1 klasa tez nie kumam złych opini . Film mnie pozytywnie zaskoczył .
Dodam jeszcze od siebie, że wprowadzono w błąd widzów. W pierwszej części cyrograf podpisał w zasadzie nieświadomie. Skaleczył się i przypadkiem kapnęło na pergamin. W dwójce pokazane jest jakby zrobił to świadomie.
Było to jakieś 10 lat temu od kiedy Johnny go podpisał. Jak wyżej, może po prostu tak sobie ten moment zapamiętał.
Mi się podobały obie części i też nie rozumiem złych opinii co do 2.Lubię Caga,a film to fajna rozrywka.
Pamiętajmy o tym, że inaczej na ten film będą spoglądali normalni widzowie, że tak to ujmę a inaczej fani komiksów :) jak napisałem w moim poście pod względem komiksowym film u mnie ma jedynie słabe 3/10. Jeżeli patrzeć na niego jak na normalny film średnie 5/10 . Brakowało też wg. mnie takiego mocnego "pkt. kulminacyjnego" całość scenariusza i reżyserii była taka po prostu :) Nie było to tragiczne ale tylko poprawne. Cieszę się że przynajmniej nie robili z tego filmu wielkiego halo i hitu stulecia. Ale jak na ceny i brak wyboru między 2D/3D uważam ten film za duże rozczarowanie. Od tak jak ktoś napisał nadaje się tylko żeby w niedzielę obejrzeć w TV z nudów :) Pod względem komiksowym lepiej się nie wypowiadać...dno i kilometr mułu :)
Pozdrawiam