film był tak beznadziejny, że aż śmieszny! najbardziej śmieszył mnie paluszek Johnnyego i jego słowa: "it's you!" plus ta groźna mina :D urocza jeszcze była ta grubiutka dziewczyna którą uratował ghost rider i potem jak dawała wywiad tej całej roxanne:)(to akurat było zamierzone przez reżysera, by wywołać śmiech). inną sprawą był cień diabła na namiocie! miało wyjść straszne? Wyszło piekielnie zabawne! jeżeli nie szkoda wam pieniędzy, to można się wybrać z nastawieniem na dobrą komedię! jako że ja takiego nastawienia nie miałam stąd moja ocena 3/10.