bo jak włączam Polsat, to ciągle jakieś reklamy lecą :P i trafiłem parę razy na reklamę jesiennych filmów w których był Ghost Rider, Spider-man 3 i Ja,Robot
nie mogę się doczekać, od dawna chciałam obejrzeć "Ghost Rider". Niech nam żyje Polsat :D
no właśnie i znając życie, podczas 2-3 reklam jak prawie zawsze przysnę i obudzę się pod koniec, albo po zakończeniu filmu, NIECH ŻYJE POLSAT!!
Niech żyje Polsat! Reklamy zaczynają się po czołówc filmu i trwają pół godziny:D
A tak btw, to kopiowanie po TVNie zaczyna być już wkurzające. Może i troszkę męczy 10 edycja Tańca z gwiazdami, ale Jak Oni śpiewają to przegięcie. Filmy często debilne są puszczane po 2-3 razy w roku i o za każdym razem obwoływane magahitami. Megahiciorami są też filmy z roków 2000-2004, a jak 2006 to cud.
Odsmażają stare kotlety nie tylko w wakacje (do czego już przywykłam osobiście), ale również w inne dni. Ile razy można oglądać (TV4, odłam Polsatu) Mel, albo jakieś durnowate filmy o dzieciaku, który poznaje zwierzaka, potem ktoś mu go kradnie, odzyskuje go, a potem żyją długo i szczęśliwie? Ile razy można oglądać stare oscinki Sabriny, które kiedyś bawiły, a teraz tylko irytują? Teraz w nastał taki czas, że przełączamy na Polsat tylko wtedy, kiedy mamy wybór między tym, a transmisją z obrad sejmu.
Przepraszam, ze się tak rozpisałam, ale jestem niewyczerpywalna w tym temacie. Niech żyją reklamy przerywane filmem!
Taa, dokładnie.
Wczoraj jak leciała walka bokserska na Polsacie, wiecie, niby ta walka stulecia, Gołota kontra Adamek, to co runda były reklamy!!!!!;/// masakra..
Całe szczęście, że Gołota po 5 rundzie zrezygnował, bo walka trwałaby całą noc, a tak to skończyła się pół do dwunastej..xD
Te reklamy na Polsacie to naprawdę przesada:)
no Polsat jest znany z dłuugich reklam, no ale polsat z nich nie zrezygnuje bo straciłby duuużą część budżetu.A o filmach powtaranych 3-5razy(piraci z karaibów 1)podczas gdy juz sie premiera 4 szykuje nie wspomnę. No ale co zrobic na telewizji polskiej tez nie lepiej z premierami.
Drogi ,,fanie,, filmów, propo walki Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem :
,,całe szczęście, że Gołota po 5 rundzie zrezygnował, bo walka trwałaby całą noc...''odpowiedz przede wszystkim sobie a także mnie : czy A.Gołota zrezygnował z walki ? Wydaje mi się, że to sędzia przerwał walke po tej rzeźni ... i słusznie. Zaangażowanie i wole walki jaką miał Pan Andrzej wyklucza jaką kolwiek rezygnacje z jego strony. Tyle w temacie.
PS: Jeśli chodzi o reklamy na owej stacji: zgadzam się.
Pozdrawiam
Witaj Wielki Krytyku Filmowy! Zaszczyciłeś mnie blaskiem swej chwały i zwróciłeś uwagę na mój post!:)
Piszesz, ptysiu miętowy, co do mojej marnej w porównaniu z Tobą osoby,
"Drogi ,,fanie,, filmów" - tak, masz rację, jestem fanem filmów, Nieomylny Krytyku:)a tak na marginesie, taka moja drobna porada, używaj cudzysłowia zamiast dwóch przecinków:)
" propo" - nie pisze się propo, tylko a'propos:)
i rzeczywiście, może i sędzia przerwał walkę, jak rozumiem, oglądałeś walkę uważnie i wiesz, ja nie jestem pewna, bo, jak zaznaczyłeś, jestem TYLKO fanem filmów:) nie posiadam niestety tak szerokich zainteresowań, jakie niewątpliwie masz ty, mój Autorytecie:)
Poza tym, Adamkowi należało się niezłe lanie:) a Andrzej Gołota jest o wiele starszy od tego gówniarza, każdy Fan (taki jak ty) powinien zauważyc, że Gołota bardzo powoli się rogrzewa, więc nie mów o zaangażowaniu Andrzeja Gołoty:)
Pozdrawiam:)
po tym sie poznaje kiepski film-emitują go na Polsacie.Dziś w programie porannym facio prowadzący zapowiada jakie to atrakcje będą-ten Ghost rider po zajawce którego już sie zorientowałem czym to pachnie(badziewiem komiksowym) a potem film z Keanu" Johnny Mnemonic" (ktory już wszyscy oglądali) zaś ten facio mówi że to dobra propozycja na jesienny wieczór buehehe
Oczywiście, przypadkiem trafią na jakiś fajniejszy film, ale jak już się skapną, to trąbią o tym i ogłaszają megahitem. Chociaz megahitam ogłaszają też komercyjne badziewia. Trzeba przywyknąć.
Kolego u góry:
z ciekawości obejrzałam "badziewie komiksowe", jak to zwiesz, i mi się podobało. Czołówka to może nie za fajna wyszła, ale ogólna jakość pozostaje na poziomie wyższym niż np. ukochane pseudo-familijne filmidła Polsatu. Polecam. Czasami lepiej sie nie zrażać "zajawką", bo to wytwór rzeczonej stacji, a wiemy przecież, że lepiej nie brać tego na serio.