no coz zasiadajac w fotelu z piwkiem w dłoni nie spodziewałem się jakiegoś hindusko-pakistanskiego dramatu psychologicznego, wiedziałem że bedzie to coś lekkiego nie zmuszającego mózgu do wysiłku. Niestety film smakował jak fusy po kawie, wiem że to ekranizacja komiksu, ale był naprawdę nijaki.