tworząc Matrixa. Czołowka to wierna kopia, Ghost in the shell. Nie mówiąc o samym wątku GHOST'a
mówiłem to juz dawno temu ,jeszcze zanim wachowscy sie do tego przyznali..wogóle scenariusz matrixa to wariacja kilku opowieści z mangi...
Nie tylko Wahowscy zresztą czerpali z tego filmu. Niektóre elementy tego filmu po prostu plagiatowano (jak te spadające zielone napisy).
Z tym spadającymi napisami to przesadzili.Naprawdę chamska zrzynka.
I teraz wszyscy myślą że Matrix był pierwszy...
E, Stary nie przypinaj mnie pod te "wszyscy", i nie zrównuj mnie ze swołoczą, która może tak myśleć. Nie obrażaj mnie w ten sposób, bo krów razem nie paśliśmy...
A czy ja ciebie gdziekolwiek przypinam?Nie bierz wszystkiego tak
dosłownie.Wyskoczyłeś z ryjem jak filip z Konopi i o co ci chodzi?
Jeśli Wachowscy faktycznie wzorowali się na "Ghost in the shell" to ja powiem, że lepszego wzoru dla "Matrixa" wybrać nie mogli. "G.I.T.S." to film-legenda i jedna z najlepszych anime.
Czołówka jest bardzo podobna, ale nie wolno tego nazwać plagiatem! Kod w GitS to ciąg cyfr pisany poziomo. W Matrixie jest pionowy kod z japońskimi znakami. Według mnie to zasadniczo duża różnica by to nazwać plagiatem...wolę to określić inspiracją.
Z czego według mnie "zrzynali Wahowscy"?
- gniazda z tyłu szyji (nie muszę tu komentować)
- plakat GitS ukazujący nagą Motoko z wieloma kablami przyczepionymi do jej pleców (w Matrixie podobny obrazek zobaczymy na przykład przy "hodowli ludzi")
- sceny zielono-czarne - narodziny, mapy, walka Motoko z czołgiem kroczącym (w Matrixie również można znaleźć takie sceny, ale tam wszystko jest ukazane w formie kodu...ja jednak widzę duże podobieństwo)
- narodziny Neo i Motoko (obydwoje ukazani są w jakimś tunelu wypełnionym cieczą, samo wynurzenie też jest całkiem podobne...ciała unoszone są w pozycji poziomej)
- skok Smith'a i Motoko (obydwoje upadając na dachu jakiegoś budynku mają identycznie ustawione ciała)
- pościg na targu i roztrzaskanie arbuzów (idealnie odwzorowana scena)
- Motoko chowa za filarami w czasie ostrzelania (to samo robi Neo w czasie akcji odbijania Morfeusza)
....no i inne typu
identyczne przebudzenie się Motoko i Neo
w obydwóch filmach są okularki przeciwsłoneczne :D
na końcu filmów są pokazane miasta z wierzowcami
akupunktura
Z tego co słyszałem okularki przeciwsłoneczne są w wielu filmach stosowanenie tylko do szpanu, ale też żeby "maczo" nie mrugali oczami przy wystrzałach broni. Efekt "dwa w jednym" :D
No i? Bardzo dobrze że się wzorowali, bo głównie dzięki temu ten film trafił do szerszego grona niż kilku "animaniaków".
Poza tym otwarcie w wywiadach mówili o swoich wzorcach.
No przecież mogli zaczerpnąć pomysły z tego anime - lol o co wam chodzi? czemu od razu zżynali ? Może to anime ich zainspirowało by zrobić matrixa? ...
Czerpali z tego inspiracje. Nie tylko z samych konceptów, również w Matrixie jest wiele ujęć stosowanych w anime przez co film powiał świeżością i dla wielu osób takie ruchy kamery oraz montaż jest o wiele atrakcyjniejszy od zwyczajnego. Po prostu Wachowscy nie są nadąsani jak wielu innych reżyserów i wie, że z anime można było brać wiele dobrych wzorców.