Choć wiele osób sra na ten film z powodu tego że w produkcji USA jest za mało Azjatów (przecież nikt nie bronił Azjatą zrealizować filmu na podstawie ich animy), to ja muszę pochwalić tą produkcję. Całość mi się dłużyła, ale to chyba specyficzna cecha Ghost in the Shell, bo anima też mi się dłużyła to jednak warto było obejrzeć tą produkcję dla kilku scen zrealizowanych po mistrzowsku zadbano o najmniejsze szczegóły przez to te kilka ujęć to miód malinka pod względem dopracowania.A Scarlett Johansson dobrze sobie poradziła w roli Major, ale przede wszystkim fajnie że zagrał w tej produkcji Takeshi Kitano jego udział zdecydowanie podniósł poziom filmu, ja jestem miło zaskoczony spodziewałem się czegoś gorszego po opiniach.