To jeden z najbardziej wstrzasajacych i przerazajacych thrillerow/dramatow (to NIE JEST HORROR) jakie widzialam. Trzyma w napieciu od samego poczatku do ostatniej minuty, a terror wydarzen i bezradnosc wbijaja w fotel. Szokujacy.
Ty tak serio? Jest w cholere takich:
Scream, Koszmar minionego lata, Koszmar nastepnego lata, Teksańska masakra piłą mechaniczną, Ostatni dom po lewej, Hostel, Bal maturalny, Maniak (1980) , Haute Tension, Psycho.
Juz nie wspominam o Gore, bo tam w wiekszosci nie ma zjawisk nadprzyrodzonych.
I co łyso ci teraz ?
Nie bardzo. mam opinie kogos, kto nie rozroznia pastiszu i czarnej komedii od horroru... na przyklad Scream?
Lecimy dalej?
A teraz po polsku, bo ty nawet nie wiesz co to jest interpunkcja. Scream i czarna komedia ? hahhaha Człowieku teraz juz bankowo udowodniles, ze nie masz pojecia wogole o kinie. Wez juz sie nie wymadrzaj, bo wszyscy z ciebie ciagna łacha .
Dokladnie Scream to pastisz.
" Wez juz sie nie wymadrzaj, bo wszyscy z ciebie ciagna łacha ." - argumenty na poziomie gimnazjum, mozesz sobie darowac.
"A teraz po polsku, bo ty nawet nie wiesz co to jest interpunkcja." - po co te personalne wycieczki?
Koszmar minionego lata, Koszmar nastepnego lata, to tak zwane w usa teenage slasher, raczej w klimacie czarnej komedii. Hostel z tego co kojarze to pelnokrwisty thriller.
Co to jest interpunkcja paczek? Nauczasz w jakiejs szkolce czy jak?
"Czarna keomedia nie ma nic wspolnego matolku z horrorem" - to ci probuje powiedziec od kilku postow, ze nie wiesz co to jest i nazywasz czarne komedie horrorami... interpunkcje moze i znasz, ale czytanie ze zrozumieniem raczej na kiepskim poziomie.
Do tego "matolku" i " mam beke wybitna" - takimi zwrotami posluguja sie gimbusy ogolnie rzecz ujmujac. Ile ty masz lat winyl, 16?
"...ze wszyscy widza..." - Dziala na ciebie taka retoryka? Czerwienisz sie ze wstydu jak "wszyscy widza"? Na mnie nie, bo jestem za stary na to, szczegolnie, ze "wszyscy" to pajac poczek-winyl...
Pal licho w definicję. Te dzisiejsze pseudohorrorowe filmy stworzyły swoją własną definicję, gdzie rzeźnia i terror podpinają się pod tę sztukę. Tylko że twórcy prawdziwych horrorów jak np. King zawsze wprowadzali paranormalne zjawiska do świata rzeczywistego bo wiedzieli na czym ów gatunek polega. A tu mamy filmy, w którym nie ma nic niewytłumaczalnego.
czyli, twoim zdaniem slasher typu piatek13, halloween czy texanska masakra to nie horror ? trudno mi sie z tym zgodzić, zgotować komuś horror nie zawsze oznacza np. ze będę mu przesuwał silą woli krzesał w domu, "Te dzisiejsze pseudohorrorowe filmy stworzyły swoją własną definicję, gdzie rzeźnia i terror podpinają się pod tę sztukę" no co ty, te dzisiejsze pseudo horrory jak je nazywasz kopiują to od takich klasyków jak np. texanska (1974) właśnie, king zdaje sie tez napisał carrie w tym roku, wiec nie możesz mówić ze king ma monopol na definicje horroru, choć królem jest, będzie i pozostanie ;)
Dobrze powiedziałeś slasher. Własnie tego typu klasyki jak piątek 13 czy teksańska masakra zapoczątkowały ten gatunek i zwyczajnie uważam, że nie ma sensu wrzucać ich do jednego wora horrorów. W takiej sytuacji widzowie, którzy nie lubują się w rozlewie krwi włączając taki film w nadziei na strach nie będą zachwyceni. Kinga podałam jako przykład wielkich twórców tego gatunku aczkolwiek nie twierdze, że ma monopol. Co do tego, że jest królem zgodzi się chyba każdy. :)
PS Carrie to była jedna z jego pierwszych książek.
ja się z tobą absolutnie zgodzę, nie mniej jednak to tez są horrory i slashery do tego gatunku się zaliczają, a z tego co napisałaś (popraw mnie jeśli źle zrozumiałem) "Tylko że twórcy prawdziwych horrorów jak np. King zawsze wprowadzali paranormalne zjawiska do świata rzeczywistego bo wiedzieli na czym ów gatunek polega. A tu mamy filmy, w którym nie ma nic niewytłumaczalnego" wnioskuje z tego ze ghostlanda do tego gatunku nie zaliczasz ?
Tak dobrze zrozumiałeś, napisałam tak dlatego, że pierwotnie taki był zamysł horrorów a podgatunki typu slashery czy gore to w zasadzie całkiem nowe twory, które moim zdaniem z racji liczności powinny być oddzielnie klasyfikowane. Co do mojego wywodu to odnosił się bardziej do waszej ciekawej dyskusji niż do samego filmu. Ghoustland przedstawia dwóch oprawców, szalonego transwestytę wchodzącego w rolę matki i olbrzyma, który ma siłę podnieść co najmniej 50 kg wierzgająca kobietę za kostkę co dla mnie już jest dość surrealistyczne. Do tego fakt, że przez większą część filmu twórcy próbują nam zasugerować, ze główna bohaterka widzi i słyszy różne dziwne zjawiska choć w ogólnym rozrachunku okazuje się, ze to nic innego jak obronna ucieczka w świat wyobraźni. Tak myślę, że zaliczyłabym ten film do horroru. :)
hym patrząc na to z twojej perspektywy to ok. masz racje, jeśli twoim zdaniem powinny być oddzielnie klasyfikowane to również ok. możesz mieć takie zdanie, ale kurcze.. pozwolę sobie jeszcze raz zacytować " Tylko że twórcy prawdziwych horrorów jak np. King zawsze wprowadzali paranormalne zjawiska do świata rzeczywistego bo wiedzieli na czym ów gatunek polega", a frankenstein (1910r) klasyka oraz ojciec gatunku niezależnie jakby patrzeć, slasher czy gore NIE, ale paranormalnych zjawisk tez tam nie ma, ok. ożywił ciało ale za pomocą "nauki", to jeśli piszesz ze slashery czy gore podpięły sie pod sztukę, to king (jak i wielu podobnych) i watki paranormalne w horrorach również, z biegiem czasu ewoluowało i dostosowywało sie to odbiorców i tyle, ja tam wole nie szufladkować tego gatunku ;)
"frankenstein (1910r) klasyka oraz ojciec gatunku niezależnie jakby patrzeć, slasher czy gore NIE, ale paranormalnych zjawisk tez tam nie ma, ok. ożywił ciało ale za pomocą "nauki"" - dobre sobie, jakiej nauki? Tego typu "nauka" to nawet nie fantastyka naukowa, nie ma najmniejszych zajawek na ozywianie martwych. To twoja nadinterpretacja.
ja sie z tym zgodzę, dlatego nauki dałem w cudzysłowie, nie mniej jednak w filmie zrobił to za pomocą "nauki" i tego nie zmienisz, a dyskutować możemy w nieskończoność ;)
Całościowo świetny thread, fajnie się was czyta, mimo że sporo rozbieżności i niezgody, głównie jednak konstruktywnej. Moje pięć groszy. Film najwyżej przeciętny, ale nie o tym akurat. Dla mnie to oczywiście horror, choć z elementami thrillera, rzadko jaki szanujący się projekto horrorowy nie czerpie z thrillera, czyli ma za zadanie nas 'thrill'- wstrząsnąć nami, przerazić, nie tylko jumpscare'ami, ale też historią, napięciem, muzyką. Dalej- nie rozćwiatrowywałbym horroru oraz gore czy slasher. Tak samo można zrobić z found footage czy zombie films. To wszystko są podgatunki horroru i tyle, niech to tak zostanie. Tak samo jak filmów policyjnych, rodzinnych czy innych nie rozdziela się od głównego gatunku, dajmy na to thrillera. To po prostu tła, na kanwie których powstał dany film o określonym gatunku. Dużo by się mądrzyć, miałem potrzebę podzielenia się i myślę, że dość jasno się określiłem. . Wszystkiego dobrego :)
Floster 79 piona! Zgadzam się z Tobą w 100%. Jestem mega maniaczka horrorów od dziecka (tak, ojciec mi puszczał laleczkę Chucky a byłam 6letnim maluchem :D) i jest to gatunek bardzo szeroki jeśli chodzi o pole fabuły. Nie musza Cię straszyć wyłącznie creepy laleczki, klowny kosmici czy duchy. A serial killers powinni być wrzucani pod thriller. Bzdury.. Otóż np. Zodiak (akurat mi się nie podobał) ale jest thrillerem postać seryjnego mordercy i nie rozwiązanej tajemnicy trzyma w napięciu i tyle, natomiast np przy Teksańskiej Pile Mechanicznej nie raz, nie dwa podskoczyłam i to już mi podpina pod horror :) ale ilu ludzi, tyle zdań i tyle. Szkoda czasu na klotnie :) Ghostland za to mega mi się podobał lubię taką ciężka atmosferę i bijąca na odległość bezradność jak w tym filmie. Jeden z lepszych w ostatnim czasie filmow
A taka Teksańska masakra to czym jest twoim zdaniem Thrillerem? albo Halloween? Coś sobie ubzdurałeś i na siłę próbujesz wcisnąć komuś swoje zdanie.
Wie ktoś może, czy ten film można już znaleźć gdziekolwiek w internecie? Nie musi być po polsku
Odwiedz strone na FB ,,Filmy, ktore warto obejrzec: Horror FIlms'' i tam znajdziesz ten film
W stu procentach zgadzam się z Twoją opinią, też tak uważam, film genialny. Jednak bardzo się cieszę, że określony został, jako horror i ze nie przeczytałam przed nim Twojego komentarza, tak jak część znajomych, z którymi byłam w kinie ;) kilka osób tak jak ja, nie czytaliśmy wcześniej nic na temat tego filmu (przede wszystkim tego, że to nie horror, co jest widoczne od razu w komentarzach pod filmem...) i oglądało nam się o wiele lepiej. Byliśmy bardziej przestraszeni i zaskoczeni rozwojem sytuacji. Natomiast osobom, które od początku czekały na jakieś logiczne wyjaśnienie, ten film nie przyniósł tyle emocji. Jednym z najważniejszych punktów tego filmu, jest właśnie fakt, że reżyser bawi się z widzem... tego typu komentarze proponuje oznaczać jako spoiler dla lepszego efektu samego filmu :) pozdrawiam
Uwielbiam ludzi którzy lepiej od samego reżysera filmu wiedzą jaki gatunek został nakręcony <3 W Polsce to jednak mamy specjalistów od wszystkiego :) Znawcy i mistrzowie w każdej dziennie, inny to mogą się schować!
No nie wiem. Reżyser "Smoleńska" upiera się, że nakręcił dramat, a to fantasy na 100% :v
To jest dramat, bo dramatem jest nakręcenie tak słabego pełnometrażowego paradokumentu.
P.S. Chyba miałoś na myśli sf, bo elfów tam nie widziałem :P
Fantasy, bo nie zakładam, że w każdym muszą znajdować się elfy. Wystarczy, że dzieją się tam rzeczy magiczne i nadprzyrodzone, no i "Smoleńsk" się wpasowuje idealnie, chociaż i pod sf pasuje :D
Film spoko. Horrorem nie jest, bo widze ze niezle spory tu sa. El Draque ma racje w temacie horrorow a Hercules widac ze to gimb ktory probuje przekrzyczec innych swoja glupia racja. 6/10
buhahaha wstrząsający to był Męczennik(Martyrs) a to coś to nie wiadomo czy to straszne czy ki grzyb a nudne to jaaa pedole normalnie na 4 razy trza do tego podłazić żeby nie usnąć ,masakra takiej padliny nie oglądałem już dawno ,napięcie takie że powieki trzeb sobie przykleić do czoła żeby nie odlecieć .dno -30 /10
to jest horror a-z barany. nie ma to jak lemmingi które nie mają pojęcia o gatunku próbują wszystko upraszczać i sprowadzać do swoich kategorii nie mających nic wspólnego z wizjami twórców.
To jest k*a horror. Jakim trzeba być opóźnionym, żeby nazywać ten film thillerem.
Jeszcze raz przeczytam, że jakiś kretyn nazywa dobry horror thillerem/dramatem to po prostu zamknę jemu temat.