Gigli Forum

Film oglądałam z ogólnym nastawieniem na jego płytkość...Ale chciałam się sama przekonać:) No więc, hmm...z jednej strony zgadzam się z sceptykami: słaba historia, słabe dialogi ("fuc*in' fuc*in' fu*kin'..."), ale z drugiej nie było aż tak tragicznie! Momentami dało się oglądać, poza tym gra aktorska nienajgorsza...

Nie wiem czy powinienem sie zabierac za ogladanie tego filmu?Widze za gra Al Pacino:)

Jeden z najgorszych filmów jakie kiedykolwiek widziałem. Kiepski scenariusz, beznadziejne dialogi, zero fabuły, no i przede wszystkim okropna gra Bena Afflecka i w szczególności Jennifer Lopez. Jak ktokolwiek może lubić tą parę?! Ich wspólne sceny to był jeden wielki koszmar. A scena miłosna między nimi zamiast mnie...

...film!...totalnie chory temat i beznadziejna rola Lopez film jest ułomny jak ten Brian(Bob:))jeden z głównych bohaterów!...omijajcie ten film zajebiście dużym kołem...miała tu grać Halle Barry szkoda ,że nie zagrała bo napewno byłoby ciekawiej niż z ta laleczką Lopez!!!...tyle na ten temat...

no coz taki sobie z lopez i affleckiem czego wymagac?

Nie mogę się już doczekać tego filmu z 2 powodów:
1. Lubię parę aktorską, która gra tu główne role.
2. Jestem bardzo ciekawa, czy to faktycznie taki kicz, jak go przedstawiają dotychczasowe opinie krytyków.

Zobaczymy, ale mam nadzieje, że będę mile zaskoczona :)

Zapowiada sie niesamowity "sukces kasowy"patrzac po prognazach z jest szansa na jakies 5-8 mln $ za łikend.Moze juz jakis znak dla panny Lopez

Ten film co najmniej zasługuje na 6-7 a ta nota pokazuje ilu na film web jest ignorantów i
pustaków :/

Zagrał na odwal sie i nic dziwnego ze dostał nominacje do zlotej maliny

nic dodać nic ująć

Plusem tego filmu jest jedynie ,to że Jennifer Lopez i Ben Affleck poznali się na jego planie, oraz widok atrakcyjnej Lopez podczas ćwiczeń :) Ben tak patrzył, patrzył i się zakochał :)

... ogólna ocena chyba jednak trocszkę zaniżona w końcu to komedia i nie ma się co aż tak napinać tym bardziej że chwilami nie jest wcale taka zła, nawet można się parę razy zaśmiać no i Jennifer Lopez, co by nie powiedzieć całkiem atrakcyjna jest na co popatrzyć, aktorsko też nie ma tragedii, nawet bym powiedział daje...

Lopez podrywa Affleca już od samego poczatku, a niby jest lesbijką.... Te jej zalotne uśmiechy do niego mnie rozbrajają xd Leci na niego jak ćma do ognia, nawet w scenie miłosnej, i jak tu grać lesbijkę przy takim przystojniaczku -pewnie sb myśli. A może przy "joga scene" uda mi się go zaczarować xd No i udało się xd

Ten film, nic nie ma z filmów Bresta z lat 80. ("Zdążyć przed...", "Gliniarz z..."), gdzie jest pewna ciągłość, wszystko trzyma się całości. Affleck gra słabo, kilkuminutowy monolog Pacino wypada dziwnie. "Komedia" która wg opisów miała być "kryminalną", w TV puszczana jest jako... "romantyczna". Film chyba faktycznie...

Film ma drętwe dialogi, dziwną muzykę, stara sie wywołać u widza wzruszenie na siłę. Gigantyczny budżet 54 miliony dolarów na film który praktycznie nie ma fabuły, w którym Walken i Pacino mają po jednej scenie i grają łącznie z 7 minut. Gdzie sie podziały te pieniądze? bo w filmie ich nie widać.

Ten film jest aż tak zły ?

Film ten to gratka dla niezwykle licznych fanów Jennifer , tudzież dla wielbicielek Afflecka , ale nawet przedstawiciele obu grup odbierali tą produkcję z rozczarowaniem. Dlaczego tak się dzieje? Domyślam się, że nawet zagorzałym fanom tej dwójki nie wystarczy ich widok na ekranie , potrzebny jest też jakiś sensowny...

przed obejrzeniem, zastanawiałem się jak film z taką obsadą może mieć tak słabe noty -
okazało się, że niestety może - słaby scenariusz, drewniane aktorstwo Afflecka i Lopez,
natomiast Bartha był świetny i + za epizody Pacino i Walkena; ogółem film nie powala,
trochę się dłużył, zdecydowanie najgorszy film...

Moim zdaniem fajny film, a między głównymi bohaterami widać że iskrzyło:)