Drogi kinomanie nie kieruj się opiniami ludzi twierdzących że ten film to dno bo tak naprawdę dno to ich iloraz inteligencji mniejszy od gwoździa papiaka. Film jest rewelacyjny zarówno pod względem scen batalistycznych, fabuły jak i muzyki. POLECAM!
Mógłbyś wprawdzie bardziej się wysilić i szerzej wypowiedzieć na temat filmu, ale cóż, popieram nawet i te chaotyczne dwa zdania, bo film zaiste jest świetny. Moja ocena 9/10...
hehehe masz rację, mogłem bardziej sensownie rozbudować swoją opinię, uznałem jednak że tego filmu nie trzeba specjalnie polecać. ''Dwa chaotyczne zdania''...............hehehe dobre ;)
Przyłączam się do grupy nierozumiejących ostrej krytyki tego filmu. Nakręcony jest w bardzo dobry sposób. Fabuła nie jest naciągana, trzyma w napięciu. Gra aktorska na niezłym poziomie. Świetnie dopasowana ścieżka dźwiękowa również sprzyja budowaniu klimatu filmu. Mnie osobiście zdecydowanie się ten film podoba i chętnie do niego wracam. Polecam każdemu kto lubi sceny walk gladiatorów (bardzo dobrze nakręcone) oraz tym, którzy lubią emocjonujące dramaty. Postacie są wyraziste i bardzo szybko zyskują sympatię lub antypatię widza. Czy film jest szablonowy? Jest, ale ten szablon świetnie się ogląda.
Ja jakoś nie potrafię piać z radości na jego widok, w/g mnie to jeden z najgorszym filmów Crowa całkowicie nieoryginalny.
Jednak jestem w stanie zrozumieć pianie pod adresem scen batalistycznych i otoczki - ładnie to wygląda, a krew bogato leje się po ekranie. Jednak prócz tego widz nie zobaczy absolutnie nic... (Marna próba zespolenia Beraveharta ze Spartacusem)
Jeszcze jeden uśmiech w kierunku zwolenników - Przyznam bez bicia, że jak na okres produkcji było to dobre kino rozrywkowe... Powiedziałbym więcej rewelacyjne - jednak obejrzane z perspektywy czasu traci bardzo wiele.
Tak na marginesie - nie oglądałem filmu w czasie jego świetności - może dlatego nie nasiąknąłem jego "fantastycznością". Musze powiedzieć, że była to łyżka dziegciu, w beczce miodu jakim bez wątpienia jest talent aktorski Russela Crowe, ale chyba każdy ma taki słaby film pod publiczkę w swoejej karierze to też bardzo go nie obwiniam za istniejący stan rzeczy. ;)