... ale jednak czegoś, nie wiem czego, brak temu filmowi, aby postawić mu 10...
Zgadzam się. Film genialny. Być może jednak masz rację twierdząc, że czegoś mu brakuje.
Pozdrawiam !
Jeśli miałbym wskazać powód, to myślę, że jakiekolwiek zaangażowanie emocjonalne w filmie zawdzięczamy Crowe'owi, bo to bardzo jednoznaczna postać. Do tego motyw zboża w pełni go mitologizuje. Mimo geniuszu Phoenixa jako Komodus, jest to film w scenariuszu zbyt nastawiony na "teatr jednego aktora". Nie miałbym nic przeciw, ale 2,5 h z generałem to jednak nie to, co z Brandem, młodym Pacino, czy Anthonym Hannibalem Hopkinsem...
Również pozdrawiam.
Tak samo 9/10 i czegos brak. Ale film naprawde niesamowity. Pamitem go z dziecinstwa jak ogladalem prawie codziennie przez miesiac :D Dzis dobrze go wspominam ale jednak czegos brakuje.
Pozdrawiam