scenografia i muzyka owszem 10 na 10, ale bajkowy scenariusz, patos jakby zywcem wyrwany z filmu o "amerykańskich żołnierzach" znacznie umniejsza znaczenie tego filmu.
po prostu przerost formy nad treścią, a scenariuszowi bardzo daleko do poziomu jaki znamy z serialu Rzym. po prostu Rzym w Gladiatorze to w miażdzącej większości swobodna wizja twórców filmu.

Ale nie piękna ta wizja??
Cały główny wątek, to wymysł; ale jak pięknie zrealizowany.
Wszystko podobało mi się w tym filmie; nie było niepotrzebnie rozwijanego wątku miłosnego (nienawidzę tego w filmach, nie lubię też przerośniętego patosu).
Był bardzo fajny czarny charakter. Paczka dobrego, była klasycznie rozwiązana (szef-świetnie walczy, choć pozory mówią co innego; jest filozoficznie nastawiony murzynek i poczciwy, silny wielkolud).

Muzyka bardzo ładnie zrobiona.
Scenografia i kostiumy-rzadko widuje lepsze.
Akcja-szybka i bez zbędnych elementów, fabuła nieskomplikowana i łatwo przyswajalna.
Zakończenie inne niż w większości produkcji; dobry wygrywa, ale umiera.

jest to film który oglądałam 7 raz i na pewno nie ostatni :) za każdym razem przyciąga mnie znakomite aktorstwo, przepiękne klimatyczne ujęcia oraz muzyka!!! za sama jej sprawą dławi mnie w gardle-cudo!