Świetne widowisko. Film jest niezaprzeczalnie wybitny od strony wizualnej która robi ogromne wrażenie do dziś. Jeśli jednak chodzi o fabułę to jest to jednak poziom typowego blockbustera. Historia prosta, nieskomplikowana i co najgorsze bardzo przewidywalna. Jest to dobry film rozrywkowy ale nic więcej. Typowo hollywoodzka produkcja. Oscary w najważniejszych kategoriach dość dyskusyjne. Crowe moim zdaniem nie zagrał na Oscara. Ja bym „Gladiatora” nagrodził tylko w kategoriach technicznych.
Yyyyyyy, chyba każdy ma prawo mieć własny gust? Nie wiem czego nie rozumiesz. Tak, Substancja to moim zdaniem rewelacyjny film psychologiczny. Jeśli masz zamiar zacząć mnie wyzywać za mój gust filmowy to tylko zaznaczę że wyzywanie innych jest domeną ludzi niezbyt inteligentnych :)
Btw nadal uważam że fabuła Gladiatora jest prosta jak konstrukcja cepa i niczym mnie ten film nie zaskoczył a jednak w filmach najważniejsza jest dla mnie historia :) Interstellar to takie arcydzieło?
To idiota. Interstellar jest jeszcze gorszy niż Gladiator a Nolan potrafił na początku kariery nakręcić kilka przyzwoitych filmów.
Ty nie masz pytań? Wlazlas na konto typa tylko po to żeby znaleźć ten jeden film który tobie się nie spodobał i na tej podstawie zaczynasz jakas gownoburze bo tak ciężko zrozumieć że nie każdy ma obowiązek oceniać filmy według twojego widzi mi się. Na dodatek sama masz poustawiane blokady na koncie bo pewnie ocenilas na 10 M jak miłość.