W tym wypadku jakiś szerszy komentarz jest zbędny.
Mówię o dekadzie 2000-2009.
To podaj 2-3 lepsze. Ale rozsądnie!
Pamiętaj, żeby mnie nie rozśmieszyć, bo mam zajady:)
Niestety, z gatunku patetycznych akcyjniaków quasi historycznych nie znam, ale może zaakceptujesz zwykłą drame?
Liczyłem na coś w stylu "Aż poleje się krew".
Mulholland Drive? Mam lepsze wizje po moich używkach.
A tych dwóch nie znam, ale nie wiem czy odpowiadają definicji filmu totalnego.
Się przeliczyłeś, bo to unikalny film. Na pewno odpowiadają bardziej niż ten gniocik.
Na pewno muzyka w tych filmach powala na kolana...
A o czym jest ten, no - Mulholland Drive ?
Bo oglądałem, a jako że nie jestem intelektualistą to nie zrozumiałem.
Faktycznie powala, w przeciwieństwie do nudnego Zimmera
http://www.youtube.com/watch?v=EMlQ04g0pDc
Jako tako, ale jednak się bronisz.
Hmm, jaki jest Twój ulubiony cytat z Mulholland Drive ?
Nie dojdziemy do porozumienia.
"De gustibus..."
Rozwiążmy Nasz spór - żaden z tych filmów nie jest filmem totalnym.
Dzięki za spór.
Mam nadzieję, że wejdziemy jeszcze kiedyś w polemikę przy okazji innych filmów.
O filmie nie będę się wypowiadał, ocena 7 wystarczy za recenzję, ale UWIELBIAM takich ludzi jak JesusChrysler - jedna, totalna, moja prawda, masz się zgodzić albo przepadnij :)
beka
Ty stwierdziłeś, że przegrałem?
A nie powinna zrobić tego jakaś osoba niezależna?
Przecież: "Nemo est iudex in propria causa" ;)
- Memento
- To nie jest kraj dla starych ludzi
- Mulholland Drive
- Mroczny rycerz
- Infiltracja
- Życie na podsłuchu
- Rzeka tajemnic
- Brokeback Mountain
- Zakochany bez pamięci
- Pianista
- Traffic
i wiele innych...
z Tego rocznych filmów Rozstanie zbiera bardzo wysokie recenzje więc pewnie też jest lepszymi filmem niż Gladiatora
"i wiele innych..." - lekka manipulacja.
To wciąż subiektywne typy.
Jednak z powyższych filmów na głębszą uwagę zasługuje "Pianista".
obiektywnie każdy jeden z filmów jest lepszy
Ps. Pianista akurat jeden ze słabszych z tej listy. Natomiast 2 pierwsze najbitniejsze
Jak może OBIEKTYWNIE oceniać filmy osoba, która nie potrafi napisać słowa "najwybitniejsze" ?!
co ma obiektywizm do błędu popełnionego na forum internetowym?
Poza tym widzę że jesteś za bardzo zapatrzony w tego Gladiatorka, nie zdając sobie sprawy jaki to przeciętny film, każdy jeden z wymienionych powyżej kładzie go pod względem fabularnym jaki artystycznym.
Powiem tak:
Spójrz na tytuł tej dyskusji na samej górze! My tutaj dyskutujemy, a raczej wyrażamy zgodne zdanie, że film "Gladiator" to arcydzieło i pretenduje do filmu dekady. A Ty tutaj wyjeżdżasz ze swoimi przekonaniami i opiniami. Kogo w ogóle w tym temacie interesuje Twój gust?!
to ja ci powiem tak: Gladiator w żadnym wypadku nie jest arcydziełem i do czołówki najlepszych filmów ostatniej dekady też się nie zalicza. I to nie jest moja opinia moja tylko rzeczywiste stwierdzenie faktów
Zgadzam się z El'em .
Świetny film, jeden z najlepszych jakich oglądałem, a oglądałem ich całkiem sporo.
Podoba mi się szczególnie dlatego, że lubię historię i taki film to dla mnie wisienka na torcie.
Może i nie jest to film dekady, ale imo w pierwszej 10 powinien się zmieścić :)
Co do Twoich filmów Manny nie widziałem żadnego, obił mi sie o uszy Mroczny Rycerz, pewnie go obejrzę, i Pianista.
Film trzyma poziom i w swoim gatunku niszczy konkurencje, ale pewnie z kilkoma wyjątkami, gdyż wszystko zalezy od gustu odbiorcy.
widziałem, widać filmy które podałeś nie uderzają w mój gust, dlatego ich nie znam :)
widzę że nie mamy o czym gadać, skoro jeden z najsłynniejszych filmów ostatnich lat - ''Mroczny rycerz'' zaledwie obił ci się o uszy
Faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, jeżeli mam to robić z fanboyem, który uważa, że jak ktoś nie oglądał Mrocznego Rycerza to gówno widział. Widac batman nie uderza za bardzo w mój gust, jeżeli się z tym nie godzisz, to twój problem ...
dla mnie ten film ma dwa dlaczego; daje 2 tylko za dobra muzyke w filmie i gre aktorska film nie jest dopracwany wedlug mnie przedstawiony jest w filmie watek milosny ktory psuje cala fabule w filmie mianowicie kiedy owy gladiator "zakochany w swojej zonie bez pamieci" caluje sie z kobieta ktora bujala sie w nim caly czas ta scena niszczy cale piekno filmu to moje odczucie,,i dzieki temu inne seceny nabywaja miejszcze znaczenie i sa klamliwe .......
Mało filmów żeś widział skoro to dla ciebie aż takie wielkie dzieło.
Moja ocena taka jak widać.
Znudziły mnie już te patriotyczne, pompatyczne, sztuczne i łapiące za serce pseudo obrazy.
Brakuje tam jeszcze tylko powiewającej, amerykańskiej flagi na koniec przemowy.
I co wniosłeś do dyskusji tą wypowiedzią?
Jaraj się dalej tym badziewiem i powiewającą flagą.
Powiem tak:
Spójrz na tytuł tej dyskusji na samej górze! My tutaj dyskutujemy, a raczej wyrażamy zgodne zdanie, że film "Gladiator" to arcydzieło i pretenduje do filmu dekady. A Ty tutaj wyjeżdżasz ze swoimi przekonaniami i opiniami. Kogo w ogóle w tym temacie interesuje Twój gust?!
To co wnosi do dyskusji to: Raczej Ty "żeś widział", bo ja "widziałem" ;) ?
Aha, rozumiem - czyli tutaj mogą się tylko wypowiadać fani tego badziewia.
A gdzie mają się wypowiadać ludzie którzy tego filmu nie cierpią?
Mają swój wychodek czy też robią gdzieś na poboczu?
Co do mojego gustu to ja go mam, bo nie dałbym takiemu dziełu 10/10 i serduszko.
Apostrofa "żeś widział" zamiast "widziałeś" jest charakterystyczna dla ludzi miałkich intelektualnie;) I podważam obiektywną oceną powyższych:)
A "ludzie, którzy tego filmu nie cierpią" niech klikną na film Gladiator i dodadzą 1353 temat do dyskusji "Gladiator to badziewnie" i niech tam udzielają się intelektualnie. Kto wam broni tego?
Ale nie tutaj!