Nie cierpię, po prostu nie znoszę filmów historycznych, może to kwestia moje urazu do szkolnej historii, ale musze przyznać że Gladiator to jedyny film historyczny który naprawde mi sie podobał, a nawet coś więcej: chwycił za serce. Powiniem podobac się wiekszosci, bo łaczy wiele cech filmow, które się ludziom podobają. Najznakomitsze: MUZYKA (zaraz po obejrzeniu filmu wydałam połowę kieszonkowego na płyte, a było to w 6 klasie podst i to był dla mnie niezły wyczyn :), gra aktorska glównego bohatera i ogólnie obraz. Film zrobiony z rozmachem (porównajcie sobie koloseum z polskiego Quo Vadis :P), moze troche komercyjny, ale wyjątkowo epicki i nie można napisac inaczej niż: po prostu piekny :) Sama opowieść nie ma wiele wspólnego z prawdziwą historią, ale to chyba dobrze ;)Dobrze oddane owczesne realia itd. No i uwielbiam zakończenia, o ktorych nie można powiedzieć, czy są całkowicie negatywne czy raczej pozytywne...