Co do muzyki to zgoda, aktorstwo też niezgorsze, ale od filmów historycznych należałoby chyba wymagać wierności realiom w których jest osadzona akcja.
A nikt mi nie wmówi, że "Gladiator" się takich realiów trzyma. Najjaskrawszym przykładem jest wspominany już parę razy pojedynek cesarza z gladiatorem dyskwalifikuje tą produkcję jako film historyczny. Za samą tą scenę należałoby ocenę co najmniej o parę punktów obniżyć. Ja niestety nigdy w starożytność się nie zagłębiałem, ale osoby dobrze zorientowane w historii starożytnego Rzymu znalazłyby pewnie o wiele więcej takich błędów..
Jak dla mnie "Gladiator" to nic rewelacyjnego. Ot, takie kino przygodowe. 6/10 za ładne zdjęcia, muzykę i niezłe aktorstwo. Wartości historyczne poniżej wszelkiej krytyki...
Kilkanaście razy lepszym filmem historycznym jest moim zdaniem chociażby "Aleksander Newski".

achh... ;p ... nareszcie ktoś z kim mogę się zgodzić ... co prawda przesadziłem z tekstami że ten film to kompletne dno...ale typek powyżej ( bardzo ładnie ) opisał ten film...nic dodać.. nic ująć :] pozdro

A ja jednak twierdze, że są filmy, które się do niego umywają, ba! są nawet lepsze.
Rola Crowe'a też nie jest taka rewelacyjna jak każdy mówi, ale aktorzy drugoplanowi są faktycznie dobrzy. Nazywanie tego filmu dnem to też lekka przesada, ale każdy ma swój gust. Jak dla mnie 7/10 (byłoby 6/10 ae bitwa z poczatku filmu jest fenomenalna)
PS SPOR na budynku senatu moim zdaniem dyskwalifikuje ten film w ramach gatunku hisotrycznego!! (dla tych co sie tym nie interesują: powinno być SPQR)

Ale Ale Ale! Kolega wpsomina o pojedynku Gladiator - cesarz. Otoż Komodus był znany z tego, że lubił się z gladiatorami pojedynkować. Dziwi jednak fakt, że scenarzyści postanowili go uśmiercić podczas tego pojedynku (naprawdę to zabiła go jakaś kochanka czy coś takiego).
Tak czy siak, film historyczny to to na pewno nie jest!