To miał być wielki film. Ridley Scott i starozytny Rzym. Początkowa bitwa w Germanii jest zdecydowanie za krótka i za mało widowiskowa (gdzie te 100 mln $ ?), natomiast walki gladiatorów na arenie są dobre ale jest ich za mało. Zakończenie jest tragiczne, niedość że zrobione pod publiczność kinową to jeszcze mało realne. Kommodus bedąc cezarem nigdy by nie stanął na arenie do uczciwej walki z Maximusem. On poprostu by go potajemnie kazał uśmiercić. " Gladiator to najlepszy film o starożytnym Rzymie. Lepszy od Ben-Hura i Spartakusa" tak chwalił film Russell Crowe. Ja uważam że film jest przeciętny, ma słabą fabułę (jestem wielki twardziel, zabili mi rodzinę to się zemszczę) a jedynymi plusami są walki gladiatorów na arenie, kostiumy oraz gra niektórych aktorów ( Richard Harris i Joaquin Phoenix zagrali wyśmienicie).