Mnie najbardziej utkwił w pamięci moment, gdy po śmierci Maximusa jego czarnoskóry przyjaciel zakopuje figurki przedstawiający żonę i synka Maximusa i mówi "Teraz jesteśmy wolni.....kiedyś znów się spotkamy...ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie" a w tle ten genialny utwór "Now we are free" .

Do moich ulubionych scen należy ta, w której Maximus mówi:

"Jestem mężem zamordowanej żony, ojcem zamordowanego syna, i osiągne swoją zemstę w tym życiu, lub następnym"...

Cudooo....

Fajna była też scenka śmierci Proxima i jego słowa "Shadow and dust"

Poza slynnym "My name is Maximus......" uwielbiam "I'll win the crowd. I'll show them something they've never seen before".

"He show them death, and they will love him for it"

Dobre jest też to..niewiem jak to po angielsku było ale "Nie zabawiliście sie !?...nie na to czekaliście !?" podoba mi sie też scenka jak Comodus wymienia swoje cechy przed swoim ojcem

Mi najbardziej podobała się walka z tygrysami .

Ooo, bardzo wiele jest takich kwesti. Praktycznie to nie mam takiej jednej ulubionej, ale jeśli już to ewentualnie ta Maximusa - "Marcus Auerlius have a Rome Dreams, but this is not it, this is not it!" Ale naprawdę jest ich znacznie, znacznie więcej.

Pozdrawiam!

Albo jak Commodus krzyczał do Lucili "am I not magnanimous !!!" Uwielbiam jego dialogi takie podłe czarne jak i on.

"am I not magnanimous !? * (( zapomnialem o pytajniku :)

nie wiem, czy to chodzi o tą scene, ale wydaje mi się, że Commodus krzyczał do niej: "Am I Not Merciful?!", a nie jak ty napisałeś. Co do innych cytatów podobało mi się również ta scena kiedy Commodus mówi do swego ojca - "Wyrżnąłbym kawał świata... Gdybyś mnie tylko kochał!"

Pozdrawiam!

napisalem "am I not magnanimus" bo sprawdzilem w slowniku wyraz łaskawy i niewidzialem tam mercifull heh.. no ale mozesz miec racje a co dt tego tekstu to chyba było to " wyrżnołbym tysiąć byków zeby Cie zadowolić" (chyba) dawno nieoglondalem

napisalem "am I not magnanimus" bo sprawdzilem w slowniku wyraz łaskawy i niewidzialem tam mercifull heh.. no ale mozesz miec racje a co dt tego tekstu to chyba było to " wyrżnołbym tysiąć byków zeby Cie zadowolić" (chyba) dawno nieoglondalem

nie to ostatnie zdanie dobrze napisałem - z bykami było wcześniej - dokładnie podczas pierwszej rozmowy Commodusa z Markiem Aureliuszem.