myślę że to najkrótsza i najtrafniejsza charakterystyka filmu Gladiator. Arcydzieło to to nie jest ale przecież nie predysponowało do miana arcydzieła, kamienia milowego w historii kina ;)
Sympatyczny film historyczno-przygodowy (z naciskiem na przygodowy;)) z wartką akcją i gładkim dość banalnym scenariuszem.
Na uwagę zasługuje rola Joaquin'a Phoenix'a (Commodus) który zdecydowanie urozmaicił film swoją brawurową interpretacją cesarza-okrutnika.
Pan Ridley Scott ma na swoim koncie lepsze filmy - z tych mniej znanych gorąco polecam jego wczesny obraz, Pojedynek (The Duellists) - świetna adaptacja prozy Josepha Conrada ze znakomitą rolą Harvey'a Keitel'a.
Pozdro Misiaczki !!!
Misiek
jeszcze dodam że 'z tego typu filmów', z filmów 'tego rodzaju' zdecydowanie wolę Braveheart - sceny batalistyczne lepiej dopracowane, bardziej dynamiczne - robią większe wrażenie.
Scenariusz o niebo lepszy, solidniejszy, przemyślany, nawet się tam jakiejś głębi doszukałem poza bezmyślną rąbanką 'na sobotni wieczór przy chipsach i piwie' ;)
Kolejny 'lepszy' film od Gladiatora to Spartakus Stanleya Kubricka - mimo podeszłego wieku produkcji i pewnej zrozumiałej technicznej prymitywności.
Długi jest też jak cholera ale wciągający - polecam