8,1 793 tys. ocen
8,1 10 1 792508
7,6 76 krytyków
Gladiator
powrót do forum filmu Gladiator

co wiecej dodac? w porownaniu z takim np. braveheartem to ten film wogole nie powinien zostac nakrecony!

hipi

A uzasadnienie poszło spać
Nie powinien zostać nakręcony ponieważ......, jest nudny dlatego, że....., "Braveheart" jest znacznie lepszy z powodu....... - może czasem warto uzasadnić krytykę a nie pisać, że coś jest złe, bo jest złe.

ocenił(a) film na 4
magbag

masz uzasadnienie
1. nie powinien zostac nakrecony. dlaczego? poniewaz jest nudny.
2. jest nudny. dlaczego? a dlaczego cos jest nudne? bo jest nieciekawe.
nie przypominam sobie abym zasnal na jakims filmie w przeciagu
ostatnich 10 lat,. natomiast na gladiatorze zasnalem dwa razy w ciagu
bodajze tygodnia. ten film to jedna, wielka beznadzieja. poza
pierwszymi 10-15 minutami (naprawde super walka z barbarzyncami)
nie ma tam nic ciekawego, nic sie nie dzieje. nie rozumiem fascynacji
ludzi tym beznadziejnym filmem. jeszzce oskary jakies dostal. coz
titanic tez dostal. stad nagroda ta nie jes juz dla mnie zadnym
wyznacznikiem.
gdyby nie wspomniany poczatek nie dalbym za ten film wiecej ni 1.
a i zakonczenie jest po prostu smieszne /calego filmu niestety nie przespalem :-(, szkoda. bylby lepszy pozytek /

hipi

nie mam - tylko czytam
Mało konstruktywne, ale przynajmniej konkretne - dziękuję (choć nie uniżenie) za wyjaśnienie.

ocenił(a) film na 4
magbag

podaj swoje uzasadnienie
wiec domyslam sie, ze nalezysz do fanow tegoz filmu.
podaj mi wiec powody dla ktory on ci sie podobal.

hipi

Proszę bardzo (nie masz) - oto uzasadnienie
"Gladiator" nie znajduje się, co prawda na "liście" moich ulubionych filmów, jednak - i owszem - podobał mi się, a podczas seansu nie skłonił mnie do zaśnięcia. Powodów jest kilka, więc napisze tylko o tych "podstawowych".
Przede wszystkim uwielbiam muzykę - świetnie zgraną z obrazem, poza tym podobają mi się zdjęcia, monumentalna scenografia i specyficzny montaż. Przy tym, w przeciwieństwie do Lumpo (opinia na tej liście dyskusyjnej), uważam, że Russel Crowe - wyróżnia się w tym filmie czymś więcej niż nadwagą - moim zdaniem jest prawdziwy, a w każdym razie ja mu wierzę i ma, przynajmniej w niektórych scenach, lekki dystans do postaci - a osobiście bardzo lubię ten sposób grania. Poza tym nie patrzę na ten film od strony historycznej - to nie lekcja historii - tylko jako na pewnego rodzaju "baśń". Fakt, że nieco razi w tej "baśni" dość powierzchowne i jednoznaczne potraktowanie postaci, ale przy założeniu "baśniowości" nie jest to wielkim mankamentem - a w pewnym sensie staje się walorem (walorem baśniowej prostoty - ale nie prostactwa).
Wracając do szczegółów, uważam, że w ogóle aktorzy są mocną stroną filmu - np.: Joaquin Phoenix, jest świetny w swoim "przerysowaniu" postaci, momentami na granicy kiczu - ale jednak jej nie przekracza; a dla nieżyjącego już - niestety - Oliviera Reeda - ten film to był naprawdę świetny comeback (dla mnie to dodatkowy atut filmu - ponieważ jako dziecko bardzo lubiłam tego aktora w jego "młodzieńczych" filmach - sentyment pozostał na zawsze); przejmujący w swej starczej niemocy, która wygrywa z siłą charakteru jest także Richard Harris.
Uważam również, że ten film jest jedyną - jak dotąd - udaną próbą nawiązania do tradycji monumentalnego kina lat 50-tych i 60-tych.
O powodach, dla których podobał mi się "Gladiator" mogłabym pisać jeszcze długo - ale jak na komentarz to raczej wystarczy tej "pisaniny" - gdybyś nie był jednak "usatysfakcjonowany" - napisz, mogę wyliczyć kolejne powody.

użytkownik usunięty
magbag

polemika - c.d.
>> uwielbiam muzykę - świetnie zgraną z obrazem,
muzyki wogole nie dostrzeglem (co nie zbaczy, zre jest zla tylko, ze jest po prostu nijaka). nie slyszalem ntakze aby ktos sie ta muzyka szczegolnie podniecal. w przeciwienstwie do bravehearta gdzie po filmie cala grupa szlismy kupowac kasety/plyty. nie przypomjinam sobie aby ktokolwiek zaraz po filmie nie wspominal o muzyce. natomiast po gladiatorze o muzyce nie wspomnial nikt. a muzyka jest bardzo wazna. moze nawet podtrzymac kiepski film. prawdopodobnie gdybym nie slyszal wczesniej muzyki do filmu "bandyta" (moim zdaniem najlkepszy soundtrack jaki kiedykowiek ktos stworzyl) wogole bym filmu nie obejrzal. a przeciez film bardzo dobry....

na temat gry crowe nie chce sie wypowiadac bo go za specjalnie nie lubie wiec nie bede obiektywny.

porownaj sobie gre aktorow w brevhart-cie i tu i jeszcze raz powiedz mi, ze tu graja bardzo dobrze...conajwyzej dobrze

i mialem pisac dlaczego wole braveheart od gladiatora.

1.
muzyka (w brvh po prostu z nog zwala)

2.
po trzech godzinach siedzenia w kinie wogole tylek mnie nie bolal
natomiast w gladiatorze wiercilem sie juz po 30 min (pierwsze 15 minut bylo obiecujace, rzeklbym nawet rewelacyjne, ale potem...szkoda gadac). no i sen byl wybawieniem. gladiator po prostu jest przerazliwie nudny. zwracam uwage, ze w ym filmie od jakiejs 20 minuty kompletnie nic sie nie dzieje!

3.
w brvh koncowa scena byla naprawde niezla. zakonczenie w gladiatorze jest najdurniejszym zakonczeniem jakie chyba widzialem w filmie. moim zdaniem autorom filmu zabraklo pomyslu na to jak film zakonczyc, zeby dobre bylo na wierzchu i dlatego sie zblaznili. kazdy cezar gladiatora, ktory go wyzywa olalby i conajwyzej potraktowal lwami. no ale film jakos trzeba bylo zakonczyc....

4.
przede wszstkim brvh jest filmem wzruszajacym. kilka razy mnie scisnelo az w gardle. no i koncowa scena na placu....
gladiatorze mnie nie wzruszyl.

>> poza tym podobają mi się zdjęcia, monumentalna scenografia
i co? i dlatego warto isc do kina? jak bede sobie chcial poogladac jakies monumenty to sobie w telewizji poogladam badz na zdjeciach.
jak film jest nudny to mu scenografia nie pomoze.
scenografia jest wazna, bardzo nawet (highlander, brvh) ale musi byc zrobiona dobra do dobrego filmu, a nie do filmu slabego.

>> napisz, mogę wyliczyć kolejne powody.
z checia je przeczytam i jeszcze popolemizuje

pozdrawiam,
hipi

ps. ciekawi mnie jeszcze jak oceniasz ten film w skali 1-10. zdradzisz? bo na Twej stronie nie zauwazylem....

użytkownik usunięty
hipi

Och, och. Rezyser "Gladiatora" Ridley Scoot to zdolny człowiek, ale robiąc ten film chyba cierpiał na jakąś przewlekłą depresję, rozwiódł się z kimć, umarł mu ktoś albo coś w tym stylu. Doprawdy film jest tak pozbawiony wszelkich emocji, że zasypaiłam, płytka pozbawiona wzlotów, upadków fabuła przedstawiająca wysane z palca życie jakiegoś tam oficera. O mój Boże, bez przesady!!! Dać za to Oscary, właśnie: za co??? Za to, że nakręcił ten film z reguły dobry rezyser - NIE, za to, że gra tam pseudo dobry aktor - NIE, za to, że muzykę zrobił Hans Zimmer, który chyba dostaje te Oscary za nic - NIE, za to, że krytycy są głupi i zgodnie okrzykneli ten film dziełem - NIE. A więc "Gladiator nie zasługuje nawet na nominację, choćby do mniejszej nagrody takiej jak Złoty Glob, Saturn itp. Nie podobał mi się ten film zupełnie, w dodatku nie lubię Russella Crove'a, bo nie gra tak jak to oceniają ślepi, pozbawieni uczuć, obrzydliwi krytycy nie znający się na filmach w ogóle.
Wniosek prosty: "GLADIATOR" JEST KOMPLETNIE NIEUDANY, NIE ZASŁUGUJE NA ŻADNĄ NAGRODĘ (MOŻE ZŁOTA MALINĘ, ALE PRZECIEŻ TO SĄ BARDZIEJ ŻARTY NIŻ NAGRODY:). JEST TO FILM POZBAWIONY UCZUC, EMOCJI, Z PŁYTKĄ, NIEWCIAGAJĄCĄ FABUŁĄ....!
NIEPODOBA MI SIĘ AŻ DO BÓLU.

ocenił(a) film na 7
magbag

nuda
Nie chodziło o to, że zły, ale tylko o to, że bardzo nudny! Z czym zgadzam się w 100%. Spowodował tylko, ze zachciało mi się spać. Nie dałam rady obejrzeć całości, bo pierwsze 30 minut wiaało nudą i tyle.

ocenił(a) film na 10
hipi

najpierw pomyśl
Jak możesz pisać, że ten film nie powinien być nakręcony, jak go nawet nie obejrzałeść.

ocenił(a) film na 4
olcia_4

a Ty najpierw przeczytaj!
najpierw przeczytaj dokladnie i wszystko co napisalem a potem to ewentualnie mozemy dyskutowac.

ocenił(a) film na 7
hipi

Zgadzam się w 100%
Racja święta. Ja próbowałam raz, ale początek był tak nudny, że nie obejrzałam dalej niż jakieś pół godziny...

użytkownik usunięty
hipi

ej moze powiedzcie mi jakie sa wedlug was najlepsze filmy. tak z ciekawosci pytam. ps mi sie gladiator zajebiscie podobal i breaveheart tez

użytkownik usunięty

Gladiator jest zajebistym filmem ze wspaniałymi aktorami i znakomitą muzyką. Ja ani przez moment się nie nudziłem i po obejrzeniu filmu po raz 13 nadal go uwielbiam! Oscarów dostał za mało. Choćby na najlepszą muzykę! Hans Zimmer był wspaniały i jak nikomu innemu Oscar mu się należał! Film był znakomity i sto razy lepszy od Braveheart'a!!!