zaczyna sie od wielkiego wesjcia - pt "jak holywoodzki scenarzysta wyobraza sobie ciazka zime w germanii" - w poprzek ekranu /zamiast pionowo!/ leca kawalki jakiegos puchu imitujacego snieg i po spadnieciu na ziemie zamiast zamarznac /wszak zima jest ciezka/ zamieniaja sie w breje.
do beznadziejnej scenografii dochodzi blad faktograficzny - Marek Aureliusz zmarl w czasie wojny w Dacji a nie w Germanii, no ale pzeciez w Dacjinie ma lasow, wiec nie udaloby sie opracowac takiej wspanialej scenografii.
W ostanie slowa cesarza wkladamy pochwale demokracji /zabraklo jedynie slowa amerykanskiej/ i mamy "dobry poczatek".

Potem jest calkiem niezle az do kolejnej wpadki - bohater zasuwa pieszo z Germanii do Hiszpanii akurat w pore zeby byc tuz za oddzialem ktory jechal konno. Zaiste musial miec niezla srednia predkosc podrozna zwlaszcza na prostych.

Cesarz po pierwszej walce gladiatora schodzi zeby mu sprzedac "piatke". No bo przeciez Komodus widzi pierwsza walke gladiatorow i dlatego sie tak zachwyci. /w rzeczywstosci jak podaja zrodla Kommodus sam stoczyl ponad 2000 walk/ Wiec nie bardzo wiem czym sie tak od razu zachwycil zeby lamac utarte w rzymie schematy zachowania i sie fraternizowac z najnizsza warstwa niewolnikow.

I najwazniejszy zarzut jaki mam- ten film jest zle skonstruowany. Zamiast absurdalnie lzawych wstawek /Crowe spi na grobie zony! pewnie nie mogl znalezc w Hiszpanii drzewa pod ktorym byloby mu wygodnij/ lepiej byloby dodac kilka wiecej scen walk , ktore pozwolilyby pokzac jego kariere jako gladiatora. I niedokonczony watek chlopca ktorego poznaje w niewoli. A juz watek z murzynskim galdiatorem mnie powali - ciekaw jestem czy jak bedzie film o dworze pierwszego cesarza Chin to political correctnes tez wstawi dobrego murzyna. Dodatkowe sceny powzolilyby nie tylko uzasadnic zachwoanie cesarza /"to ten slynny juz gladiator'/ ale rowniez dodac troche efektow specjalnych. Coz moze zabraklo kasy.

Film ma 3 elementy dzieki ktorym sie troche broni:
1. rewelacyjna muzyka liosy gerrard.
2. scena walki z rydwanami
3. dobre aktorstwo /choc Crowe ktorego lubie gra trihc edrewniaono w porownaniu z takimi Tajemnicami LA. np/