chcialem zauwazyc ze film ktory jest calkiem dobry smiesznie sie konczy.martwego Maximusa znosza z areny jak jakiegos Boga a cesarza Cesarstwa Rzymskiego zostawiaja na piachu...^^ za kazdym razem gdy ogladam ten film to ta scena niezmiernie mnie bawi...w rzeczywistosc cesarz chocby niediadomo jaki byl zly okrutny czy glupi na pewno nie zostal by zostawiony tak sam sobie jak jakis odpadek na arenie...^^