Marphy jak zwykle wymiata początek filmu ze sceną w banku był najlepszy i ten pościg ciuchci na ulicach rewelacja
Jaka komedyjka tóż to typowy film sensacyjny a elemntów komediowych ten film zbyt wiele nie posiadał.
Buuu... Edie Murphy wcale się nie nadaje do poważnych roli. Jak ja go widzę to mam automatycznie banana a wtym filmie nie ma się z czego brechać no chyba że z samego Ediego. Nie podoba mi się ten film.