Oczywistym jest że Sal jest bardzo sfrustrowany. Żona w ciąży i dzieci na utrzymaniu, spleśniały dom i marna pensja. Z jednej strony gość pokazuje że mu zależy na rodzinie z drugiej jako policjant ukazuje swoje mroczne oblicze. Zabija ciemny charakter w aucie. Dobija zbirów na miejscu akcji i ...nie bierze stamtąd kasy pomimo okazji. W zasadzie trzymał plik i go odrzuca z powrotem. Czy naiwnie ma do końca nadzieję że spadnie mu ona z nieba? w konsekwencji dla kasy idzie rozwalić 3 gangsterów żeby przy okazji zginąć.
Jakbys nie zauwazyl. Nie wiem jak ogladales film to nie wzial kasy ze wzgledu na to ze wokolo krecili sie inni gliniarze.
ślepy? czy nie czytasz ze zrozumieniem? plik $ który miał w ręku i czas pozwalał mu na schowanie go do kieszeni
To ty chyba jesteś ślepy, albo oglądałeś film z zamkniętymi oczami. Przy Salu stał gliniarz, któremu uratował życie, nie mógł tego schować, bo by zobaczył. Sal bał się, że go podkabluje zwłaszcza, że wcześniej na pokerze u Sala w domu ten sam gliniarz mocno krytykował takie zachowanie.
ekhm... podszedł do niego... najpierw Sal sam wpadł do pomieszczenia i podszedł do tego stolika z kasą, koleś zjawił się po chwili