Kocham filmy o wyluzowanych afroamerykanach, ogarniętych rutyną lub skorumpowanych glinach i narkotykach. Odprężają mnie swoją 'swojskością' i odwagą w używaniu łaciny:
'Patrz mi ku*wa w oczy!' tłum z ang.
Poza tym film świetny, wszystkie wątki ciekawe (szczególnie Ethana). Nie ma się co dziwić, reżyser w swoim żywiole. Mocna 8.