oglądając ten trochę przydługi i przynudny obraz miałem nieodparte wrażenie, że reżyserowi obraz się trochę wymknął. dramaturgia się trochę rozlazła jak stara dziwka a naiwniutko - banalniutka historyjka, że warto być w życiu dobrym skutecznie zasłoniła wszystko, w tym niezły socjologiczno-obyczajowy aspekt tego filmu. mogło być nieźle wyszło jak zwykle.
szczerze odradzam ....l