jeszcze niedawno 100% naukowcow uwazalo ze ziemia jest plaska

Ten film nie usprawiedliwia innych rzeczy robionych przez człowieka - jak wycinanie lasów, zanieczyszczanie wód i środowiska naturalnego. Film ten po prostu tłumaczy i przedstawia logiczne arkumenty przeciwko niedoskonałej teorii.

Wytłumaczona jest też najlepsza teoria wszechczasów - klimat na ziemi po prostu się zmienia co kilkaset lat.

Ten film przynajmniej pokazuje jakieś namacalne dowody i wiarygodne teorie. Wytrąca z ręki argumenty zwolennikom teorii globalnego ocieplenia, ale niektórzy nie uwierzyliby nawet w Jezusa jagby Go zobaczyli;p

Ja studiuję ochronę środowiska i mam na ten temat sporą wiedzę. W większości organizacji ekologicznych udzielają się ludzie, którzy nie mają żadnego wykształcenia w tym kierunku i wyolbrzymiają ocieplanie się klimatu do rangi apokalipsy. Posłuchajcie lepiej prawdziwych naukowców, tych, którzy się na tym znają a nie stukniętych pseudoekologów. Prawda jest taka, że ludzie emitują do atmosfery zaledwie nikły procent CO2, reszta jest pochodzenia naturalnego. A klimat na Ziemi zawsze się zmieniał na długo przed tym jak pojawił się człowiek. To całe zamieszanie wynika z pychy człowieka, który myśli że ma wpływ na wszystko.

Widzisz, pytanie czy te kilka % to dużo czy mało. Pamiętaj że jest to złożony system z silnymi sprzężeniami zwrotnymi.
Osobiście skłaniam się bardziej w stronę sceptyków, choć nie zaryzykuje stanowczego zaprzeczania antropogennego globalnego ocieplenia - jest to poprostu śliski temat.
Jest czy go nie ma, niszczycielską działalność człowieka należy przystopować. Z drugiej zaś strony wiatr (tu jestem poprostu sceptykiem ...), słońce, pływy, rzeki i energia geotermalna nie występują wszędzie w wystarczających ilościach. Tak czy siak wypada rozwijać alternatywe, żeby nasze wnuki nie obudziły się z ręką w nocniku.
BTW: Dlaczego większość działaczy o prawa kobiet, ekologię, antyglobalizm, antykonsumpcjonizm, kojarzy mi się z niedouczoną hołotą ?

Bo douczeni nie sa fanatykami ;) Wiedza, ze wszystkie te sprawy sa nieco bardziej zlozone - bo po prostu wiedza wiecej ...? Zarowno ochrona srodowiska jak i inne kwestie o ktorych wspominasz warte sa walki ale bez fanatyzmu :).


Od razu mowie, ze ja to sie ucze dopiero, mam nadzieje ze kiedys w koncu bede "douczona".


Polecam film "Sea Change" - o tym co naprawde naszej Ziemi mozemy zrobic. Chociaz nie .. ona sobie poradzi. Film o tym co mozemy sobie samym zrobic.

Pozdrawiam

Acha - akurat energia geotermalna wystepuje wszedzie w wystarczajacych ilosciach. Tylko nie stac nas na nia jeszcze. A szkoda. ech..

Oczywiście teoria "globalnego ocieplenia" to jedno z największych oszustw w dziejach.Denerwuje mnie także "WALKA" o jakieś prawa jakichś kolektywnych grup społecznych (myślenie marksistowskie) ,bo ta ich lewacka walka sprowadza się zawsze do wymuszania od państwa kasy (w ostateczności zawsze jest to nasza kasa) i narzucaniu pod sankcją ustawy karnej przyjęcia ich ideologii.

Buahahaha, szczerze powiem że filmu jeszcze nie widziałem(i nie o jego treści mi chodzi) lecz dawno nic mnie nie-ubawiło jak takie "intelektualne" przemowy jak ta: "Denerwuje mnie także "WALKA" o jakieś prawa jakichś kolektywnych grup społecznych (myślenie marksistowskie)" itd.
M y ś l e n i e __ ma r k s i s t o w s k i e . . . hmm BOŻE!... może to nie jest Twoje określenie tylko autorów filmu(jak zaznaczyłem na wstępie - jeszcze go nie widziałem), lecz korzystając z mej wiedzy(niewielkiej) i tego "myślenia marksistowskiego" - w wersji "light"(filozof ze mnie żaden):
Widać do czego prowadzi "centralizacja kapitału" na którą dzikie przyzwolenie dawała "klasa rządząca", która żyła i nadal żyje w symbiozie(i w UE i w USA, lecz tam jaśniej widać migracje między rządem a biznesem) z "klasą posiadającą" a ta szuka nowych terenów, czego przykładem jest ta znienawidzona "ekologia", która okazała się wspaniałą branżą umożliwiająca dziką "akumulację kapitału"...
Masz rację! Mnie też denerwuje ta walka pewnych "grup"! Tych "grup" wspomnianych powyżej:)

Jednak emisja pochodząca ze źródeł sztucznych również w niewielkim stopniu ociepla klimat, a to zwiększa ilość pary ze zbiorników wodnych, która (jak zapewne wiesz) jest głównym udziałowo gazem cieplarnianym. Klimat nadal się ociepla. Gdzieś w Rosji wycięto fragment tundry, pod którą znajduje się lód. W nim, w komorach powietrznych i w szczelinach znajduje się metan z procesów gnilnych itd. Lód topnieje pod wpływem promieni słonecznych 9 których dociera więcej z powodu ubytków ozonie i braku cienia nad zmarzliną) i temperatury, uwalniając do atmosfery gaz 4 w kolejności największego potencjału cieplarnianego, czyli metan. Wiele czynników spowodowanych przez człowieka nakręca potężniejsze czynniki naturalne i kółko się zamyka.

Kwestia sporna! http://www.agronews.com.pl/pl/0,157,6293,globalne_skandale_kontra_globalne_teori e_klimatyczne.html

Pytać klimatologa czy człowiek powoduje ocieplenie klimatu to jak pytać producenta ład czy kupować łady. Oczywiście że znajdzie się kilku uczciwych "producentów ład" którzy przyznają że to szajs i tak samo jest z klimatologami.

Jeśli klimatolodzy udowodnią brak wpływu człowieka na klimat to żaden klimatolog nie będzie już potrzebny, nie będą występować w TV ani dostawać potężnych subwencji.

szczególnie potężnych "subwencji" od firm naftowych, którym walka z globalnym ociepleniem oczywiście zupełnie nie leży.

No wiesz jeśli efekt cieplarniany obserwujemy na Marsie oraz księżycach Jowisza i Saturna to można podejrzewać że ktoś nas tu robi w konia z serwowaniem wytłumaczeń ziemskiego efektu cieplarnianego. Jeśli dorzucić do tego zależność między aktywnością Słońca a efektem cieplarnianym w całym ukł. Słonecznym to możemy być pewni że przyczyna zmian temperatury Ziemi jest całkowicie inna niż się próbuje ludziom wmawiać. Szczególnie jeśli zawsze po pseudo-ekologicznej ściemie pojawiają się pomysły nad wprowadzaniem kolejnych podatków i ograniczeń technologicznych.

ps. Taka sama eko-ściema w postaci ROHS to był zakaz używania ołowiu w urządzeniach elektronicznych. W ramach tej "ekologii" mamy dzisiaj sprzęty które po 2-4 lat nadają się do wyrzucenia lub drogiej naprawy (co bynajmniej ekologiczne nie jest). Dobrym przykładem niech tu będzie konsola PS3 i XBox 360, kto w temacie ten wie o co chodzi.

Zgadzasz się z tym, ponieważ nie potrafisz logicznie połączyć kilku faktów i tyle. Masz potężne problemy z kolidowaniem informacji spowodowany indoktrynacją, pewnie niezbyt bystrego i małolotniego umysłu.
Klimat na ziemi zmieniał się tak drastycznie, że nie byłabyś w stanie sobie tego nawet wyobrazić, bez żadnej ingerencji człowieka. W epoce dinozaurów średnia temperatura była większa o min. 15°C niż jest obecnie.
Obecnie żyjemy w epoce lodowcowej, która się ociepla, co może tylko pozytywnie wpłynąć na cały glob. Największym plusem stopnienia lodowców i lądolodów będzie bogatszy w wodę klimat. A straszenie ludzi wyimaginowanymi potopami, bez żadnych logicznych danych bądź symulacji jest totalnie irracjonalne.

Przeczytaj ze zrozumieniem podręcznik "Principles of planetary climate" Pierrehumberta to zobaczysz, że będziesz się czerwienił ze wstydu nad swoją ignorancją po kilka razy na każdej stronie tej książki.

Wow...
Przeczytaj Harrego Pottera a dowiesz się, że czarodzieje i magia istnieją.
I myślisz, że uwierzę w ten stek bzdur??
Takie książki włąśnie pisane są przez paranoików, których prognozy nigdy się jeszcze nie sprawdziły.
Najbliższe nam ocieplenie mieliśmy na przełomie średniowiecza.
A średnia temperatura na ziemi była o jakieś 5'C wyższa niż obecnie.
Cały ten stek bzdur o wpływie człowieka na klimat został wymyślony tylko i wyłącznie aby zdoić zwykłych ludzi z resztek pieniędzy pod przykrywką walki ze zmianami klimatycznymi.
Dziwne, że jakoś nikt nie przykłada wagi do badań porównaniem aktywności słonecznej ze zmianami klimatu... a dlaczego?? Bo słońce nie zapłaci ani centa za to, że potężnie dokłada się do zmian klimatycznych.

Dla przypomnienia jeszcze w latach 90 wszystkich straszyli dziurą ozonową, która pozabija nas wszystkich i w jakiś magiczny sposób żadna taka dziura nie powstała.
Następnie straszono nas, że po 2000 roku poziom wód tak wzrośnie, że zacznie zalewać tereny nadmorskie co oczywiście w ogóle się nie dzieje.
Dziwne, że punkt miejsca 0 w Kapsztadzie w jakiś magiczny sposób w ogóle nie zmienił swojej względnej wysokości. Gdzie w takim razie cały ten potop?
Zwykłe straszenie ludzi. Coś dla ciemnoty która nie potrafi łączyć prostych faktów.

Nie mogę, jakie ty sadzisz farmazony. Te wszystkie banialuki czytałem już 15 lat temu na różnych forach i widzę, że denialiści nic a nic się nie nauczyli od tego czasu. Te same toporne "niby to argumenty". Ciebie tym wszystkim straszono, bo jesteś kompletnym nieukiem, taka jest prawda.

"Principles of planetary climate" to stek bzdur? Jednak jesteś jeszcze głupszy niż początkowo sądziłem.

Poczytaj sobie prace doktorskie polskich klimatologów a nie badania opłacane grantami przez firmy które mają z tych badań pożytek.
Dołączyłęś tylko do jednej strony medalu ale zapominając że jest jeszcze druga.
Jest to cała masa naukowców która stawia całkowicie odmienne stwierdzenia niż te terrorystyczne eko pierdoły.
Jak zmniejszenie emisji CO2 jest tak ważme to dlaczego tylko unia europejska podejmuje się działań w tym celu? Największe gospodarki takie jak USA i Chiny mają totalnie wpoważaniu "pierdzenie" naukowców o potopach i zmianach klimatów.
Jak klimat tak gwałtownie się zmienia to proszę powiedz mi o ile zmienił się poziom morza od ostatnich 100 lat??