Święta prawda. Film jest świetny i o wiele lepszy niż pierwsza część, ale wszyscy i tak będą gnoić, bo przecież trzeba poudawać znawcę, a w ten sposób najłatwiej. A że druga część? To już w ogóle, przecież to oczywiste że nie może być lepsza niż pierwsza. Standardowa tendencja na tym forum, sami znawcy.

Można stworzyć dzieło fabularne, mocno oparte na mitologii, tylko trzeba się trochę przyłożyć. Nie oceniam tego filmu, bo go nie oglądałem, ale widziałem część pierwszą i tam się zdecydowanie nie przyłożono. Przede wszystkim, Hades jako główny zły? Hades był jednym ze spokojniejszych bogów, jego jedynym złym czynem było chyba porwanie Persefony. W porównaniu do Zeusa i Posejdona, którzy bez przerwy kogoś gwałcili, porywali, albo coś niszczyli, był najgrzeczniejszy. Wystarczy choć trochę zagłębić się w temat, ale łatwiej jest po prostu przyjąć, że władca umarłych jest zły.

Pomijam stado pegazów czy występowanie istot, których w mitologii greckiej nie było.

Mi akurat obie części się bardzo podobały, ale "Gniew" jest zdecydowanie lepszy, poważniejszy, ciekawszy i bardziej efektowny.

Po prostu trzeba odpowiednio podejść. Jedynka nie była wierną ekranizacją mitu, co być może Cię rozczarowało. To remake filmu z 1981 z paroma nowymi wątkami, takimi właśnie jak zły Hades czy stado Pegazów, ale moim zdaniem nie mają one aż takiego znaczenia w ogólnym rozrachunku.

Także jak nie widziałeś to mimo wszystko polecam dwójkę.