Strącony w poprzedniej części do Tartaru Hades przygotowuje krwawą zemstę. Tam miał Krakena, tutaj poszedł na całość i chce uwolnić samego ojca bogów - dzieciożercę Kronosa. Porywa Zeusa z którego pobierze potrzebną moc i wszystko idzie gładko dopóki Perseusz nie postanowi po raz kolejny ocalić ludzkości. Po poprzedniej części twórcom zapewne wytknięto szereg błędów, ale zastosowali się tylko do jednego. W "Starciu" było mało dialogów, więc tutaj ich ilość została zwiększona, a rozmowy o polityce, pogodzie i czymkolwiek poza "bogowie są źli, ludzkość jest wspaniała" skasowano do minimum.