Jak na mój gust gorszy. Ale ile osób,tyle opinii,trzeba przekonać się na własnej skórze. :)
Tutaj przynajmniej nie ma bogow-lalusio-pederastow swiecacych sie jak psu jajca. Ale oba filmy sa mocno przecietne. O wiele lepsza pierwsza czesc tytanow - starcie tytanow.
Immortals lepsze zdecydowanie. Ta część strasznie nudna, najlepszy z tych 3 jest Starcie Tytanów.
Najlepsze wg mnie jest Starcie Tytanów. Postać Io bezcenna, świetne charakteryzacje np. Meduzy, Dżina i tych 3 wiedźm i w ogóle postacie dookoła Perseusza jakieś takie fajniejsze, ciekawsze, bardziej się można z nimi zżyć niż w 2 części. Immortals jak napisał sephiroh : "Tutaj przynajmniej nie ma bogow-lalusio-pederastow swiecacych sie jak psu jajca" dosadnie ujął moje mysli na temat Immortals. Ten film to po prostu ośmieszanie bogów greckich.
Ja uważam że dwójka jest sporo lepsza od jedynki, natomiast postać Io jest całkowicie zbędna. Nic nie wnosi, a w mitologii żoną Perseusza była Andromeda. Najbardziej bezsensowne jest przywrócenie jej do życia w końcówce filmu, i ponowne jej uśmiercenie "na potrzeby" drugiej części. Masakra.
Chyba źle się wyraziłam. Postać Io nie była "bezcenna" bo nie była, powiedzmy sobie szczerze ale bardzo podobało mi się jak zagrała ją Gemma.