Gdyby fabuła tegoż filmu była choć w jednej trzeciej tak dobra jak jego efekty specjalne byłoby na co popatrzeć, a tak powstała kolejna amerykańska super...klapa. Nawet plejada gwiazd nie uchroniła filmu od końcowej porażki. Każdy zagrany bohater wyglądał niezwykle sztucznie i bez wyrazu. Szkoda!!! U mnie 4 (tylko za efekty) na 10.