Wrath gorszy niż Clash. Ale oba to tylko efekty specjalne i praktycznie nic więcej. Dobry dźwięk, na systemie hi-fi fajnie słychać te wszystkie ryki, odgłosy walk. Grafika też niezła. Fabuły to prawie nie ma, dlatego ogólnie dość słaby
no coż, Clash oglądałem jednego dnia, Wrath następnego , w wersjach bluray. I mam takie odczucia że Clash lepszy. Główne powody to jednak w Clash lepsze walki były, szczególnie ta ze skorpionami - dźwięki wgniatały w fotel. We Wrath nie podobało mi się, że Perseusz jakiś taki ciapowaty się zrobił (początek filmu) - plątał się we własnej pelerynie, Pegaz daje mu kopa w dupę..ok pare lat żył jako rybak, no ale przecież nie byle kogo pokonał - Krakena. No i jeszcze parę innych drobiazgów
Co do walk się nie zgadzam. Bitwa ze skorpionami w jedynce była dobra, ale pełna tandetnego slow-motion. Walki Perseusza z Chimerą albo Bogów z Makhaiami biją tamtą scenę na głowę. A Perseusz zdziadział bo opiekował się synem, i prowadził życie rybaka. Btw pokonanie Krakena nie było niczym szczególnym, po prostu wyjął głowe z worka :)
Tutaj wypisałem dlaczego dwójka lepsza:
http://www.filmweb.pl/film/Gniew+tytanów-2012-568226/discussion/Bez+porównania+d o+części+pierwszej.,1950496
Pzdr