...z angielskim napisem w pierwszych minutach filmu jest chyba najlepszym podsumowaniem
omawianego filmu. to wręcz symbol amerykańskiego zidicenia
Cały film mówiony po angielsku a nagrobek miał być po grecku? Jak by to wyglądało, weź rusz tym łbem.
Oglądałem wiele razy, nie pamiętam żebym zwracał uwagę na różnice w języku pisanym i mówionym. Widać nie rzucało się w oczy. Jeśli jest faktycznie tak jak mówisz to jest to po prostu brak konsekwencji. Wszyscy mówią po angielsku, ale nagle są zdolni pisać i czytać po grecku/rzymsku? Nonsens.
Filmy o których mówimy powstawały w USA i są anglojęzyczne, aktorzy mówią po angielsku z rodowitymi akcentami i nikt nie wymaga żeby było inaczej - to nie dokument. Jeśli język mówiony jest jeden, to i pisany powinien być ten sam. Dla mnie to jasne, nie ma tu żadnego zidiocenia.
Ja też mogę podać Ci przykład genialnego filmu, gdzie kwestie języka rozwijano konsekwentnie - Lista Schindlera.
myślę,że nasze poglądy na w/w kwestie jak i ocena filmu są tak różne,że nie ma co się spinać. bądź zdrów...