Ogólnie jako film gdzie walczą dwa potwory no to daje rade fajna rozwałka ale cała reszta jest jakaś taka naiwna.
- Lecą do wnętrza ziemi jakby się teleportowali do innego wymiaru. Natomiast w drugą stronę juz nie maja takiego problemu.
- We wnętrzu ziemi jest świątynia, która wygląda jakby została stworzona przez inteligentne istoty i przy pomocy bardzo precyzyjnych narzędzi. Zero komentarza od naszych bohaterów
- żadnych ciekawych tytanów nie pokazali we wnętrzu ziemi. Nawet gdzieś na horyzoncie
- Naiwność tych nastolatków - Jak to chcecie zabić tytanów? Przecież one są takie milusie i przyjacielskie i wcale nie niszą nam miasta i nie zabijają milinów ludzi i każda ich wizyta nie wygląda jak wybuch bomby atomowej.
- Cliché ze złą koroporacja, która otczywiscie oszukała naszych dobrych bohaterów
- Cliché z Mechagodzila, że musiała źle za działać i stać sie zła aż razi po oczach a mogli po prostu dać jakiegoś większego Tytana większego niż Godzila i Kong razem wziętych i po to by była potrzebna MegaGodzila czy coś.