W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, atak monstrualnego potwora jest bardziej prawdopodobniejszy niż apokalipsa zombie - to potwierdzili naukowcy, więc co byście zrobili gdyby wasze miasto zaatakowała Godzilla?
Ja bym wszedł na jeden z najwyższych wieżowców i robił jej zdjęcia.
ta robił zdjęcia, juto widzę srałbyś w gacie ze strachu a nie robił zdjęcia co ja bym zrobił na pewno zwiewał gdzie pieprz rośnie ;)
Zwiewałbyś i przegapił najciekawsze? Mi tam wszystko jedno - zostałbym i zaryzykował. Tak jak w przy tsunami nie uciekałbym i przy apokalipsie zombie też bym nie uciekał a walczył.
Na serio to był pomyślał najpierw o swojej rodzinie i się specjalnie nie wychylał, z drugiej strony obserwacja z daleka powinna być bezpieczna, Godzilla prawie nie zwracała uwagi na ludzi.
Najpierw pogonil bym na nia z nozem i bym sciegna achillesa poprzecinal , pozniej ona by upadla i dostal bym sie do gardla zacza bym rozpruwac az bym mogl wejsc do srodka wtedy szybko bym sie wcial do srodka i rozszarpal bym wszystkie organy .
Jakto co? Ściągałbym pomoc: http://static.comicvine.com/uploads/original/10/107179/3546198-jetjaguar.jpg
Ja chyba specjalnie na tą okazję zakupię najlepszą możliwą kamerę i motocykl - tak aby szybko kręcić Godzillę z różnych ujęć, by potem zmontować to w pierwszą tego typu kronikę dokumentalną. Chociaż Godzilli zdarza się zniszczyć całe miasto, raczej nie zada sobie trudu by zabić pojedynczego człowieczka.
Przynajmniej taką mam nadzieję.
Ale zrzynka z mojego pomysłu, tylko z kamerą... W sumie kamera lepsza, niż zdjęcia...
I z tą różnicą, że nie stałbym przez cały czas na wieżowcu, a nieustannie zmieniałbym pozycję, aby uzyskać materiał z jak najlepszej perspektywy.
A poza tym, zdjęć potworów już dziś jest dużo, a kronik dokumentalnych - ani jednej.
Niby jakich potworów... Nie ma na świecie takich potworów jak Godzilla, a przynajmniej jeszcze. Chociaż jak byłem mały to myślałem, że japońska Godzilla jest na faktach.
No tak, i lepiej motorem niż samochodem, bo wszędzie się wciśniesz.
Nie jak Godzilla... Wiesz te wszystkie Wielkie Stopy, Loch Ness i inne monstra, których zdjęcia są zawsze z jakiegoś powodu niewyraźne xD
Tego bym się bał najbardziej. Nawet na smyczy byłoby ciężko - Tragedia na miarę King Konga.