Ja rozumiem, że film miał być czymś więcej niż tylko naparzanką potworów, ale te 2 godziny, które spędziłem uznaję za stracony czas. Film mnie osobiście nie porwał, a wątek głównego bohatera i jego rodziny był zwyczajnie nudny. Sama walka potworów była nie tylko krótka, ale też słaba. 2 h filmu, a Godzilla walczył chyba przez 15-20 w sumie. Nie oceniłbym go więcej niż 6/10 i to z przymrużeniem oka. Nie polecam fanom Godzilli, ani takim co liczą na efekty specjalne. Już lepiej idźcie na Pacific Rim.
Ps: 10 lat czekania a taki zawód