...i taką przez dziesięciolecia zyskała reputację - jako filmy dla dzieci. Trailery zwiastują, że Hollywood próbuje zrobić z Godzilli DRAMAT, ale to i tak nie skłoni uprzedzonych do serii dojrzałych widzów. Sam mam oczywiście chętkę na nową Godzillę ze względu na widowiskowe EFEKTY, więc próbowałem się już wstępnie zorientować czy znajdę towarzystwo na wypad do kina. Żona mnie wyśmiała, a znajomi, łącznie z miłośnikami s-f i horrorów komentowali moją propozycję krótko: "Godzilla? No proszę cię! Litości!". Nie wróży to dobrze frekwencji... ;-)
No cóż, nie każdemu się dogodzi. Jeśli tobie podoba się kontynuacja serii o Godzilli, to nie ma w tym nic złego. Do kina idziesz, aby dobrze się bawić - jak sam napisałeś, również dla efektów. Na przykładzie, moja siostra jak usłyszała o tym potworze to tylko oczy przewracała. Co prawda nie obejrzała ani jednej części, ale sam wygląd był dla niej głupawy i ma głęboko w poważaniu Króla Potworów. A tak przy okazji, może i sam pójdziesz do kina, ale nie będziesz jedyną osobą na sali, czyż nie? Jeszcze się zdziwisz jakie osoby tam zagoszczą, w kwestii wieku. Mam nadzieję że podniosłem pana na duchu :D
Podobnie był z filmami na pdst. komiksów - kiedyś zaprosiłem znajomych na Iron Mana to mnie wyśmiali, tak samo było z Batman Begins. Gdy film już wyjdzie ludzie poznają się, że może to być bardzo dobry film.
No,duża część filmów rzeczywiście była kierowana do dzieci,jednak to głównie w serii Showa.Poza tym nowa "Godzilla" ma być podobna do pierwszej,która była poważna i mroczna.Do tego zapowiada się świetnie.Widać twoi znajomi chyba nie bardzo znają się na klasykach sci-fi.
już samo stwierdzenie pokazuje, że autor postu jest nieznającym genezy serii kretynem - pierwsza Godzilla to horror, gimnazjalisto. Mniej pienienia, więcej orientacji i stwierdzania faktów - japońską Myszkę Miki zrobili z Godzilli dopiero w kolejnych częściach.
" już samo stwierdzenie pokazuje, że autor postu jest nieznającym genezy serii kretynem - pierwsza Godzilla to horror, gimnazjalisto" - tak może napisać tylko gimnazjalista. Nie uważasz że to było chamskie?
I jak kolega Gigan1972 napisał powyżej to właśnie seria Showa generowała Godzillę na bohatera walczącego ze złem. W tamtych latach USA miało Batmana,Spider-Mana itp a Japonia Godzillę. A pierwsza Godzilla to bardziej thriller-dramat sc-fi niż horror.
Pierwsza godzilla to jak najbardziej horror i zarazem najpoważniejszy film z tej serii, a następne godzille to jakaś pomyłka. Taka prawda.
" nie popłacz się, może to chamskie, ale za to prawdziwe" - No właśnie już zużyłem 2 ramy chusteczek higienicznych :P , ale przynajmniej przyznałeś, że to było chamskie :)
"było, było :)
jak zabraknie Ci husteczek, pisz, podeślę trochę :)" Nie już nie trzeba :) , chociaż jak nowa Godzilla będzie tyle trwać jak piszą na portalach czyli 2h to na bank aż 5 ram pójdzie w 10 min. :)
Serią dla dzieci był raczej Gamera (oprócz 4 filmów) Godzilla ma ponad połowę filmów w kategorii 13+.
Ja myślę, że Godzilla zmiecie na rynku box office'a. Jedynie Spider man 2 i ewentualnie transy 4 mogą zagrozić gadowi.
Nie można jeszcze zapomnieć o nowych X-menach,ale nawet specjaliści uważają,że ten film będzie wielkim kasowym hitem.
japońskich filmów o Godzilli było 28.
z czego maksymalnie połowa była skierowana dla dzieci.
Wiesz , amerysranie to rynek wtórny . Czyli scenariusze powstają wszędzie w Japonii , Francji , Korei Południowej ,Malezji , Chinach, Anglii , Szwecji , Norwegii , tam też są kręcone filmy do tych scenariuszy a potem na podstawie tych filmów i/lub scenariuszy powstaje wersja amerykańską , bo sami amerykanie umieją jedynie odgrzewać supermeny , batmany i inne potrawy z innych krajów. Sami oryginalnego scenariusza nie zrobili od dawna by taki film odniósł sukces , więc biorą się za cudze pomysły. Do czego zmierzam , otóż amerysranie cokolwiek by nie nakręcili wyjdzie chłam w porównaniu z oryginałem . Przykłady ?
Szwedzkie Milenium ( mega film , cała seria , i książki też szwedzkie) I amerykańska wersja Dziewczyna z Tatuażem , no kuźwa jak ktoś czytał książki serii milenium , lub obejrzał Szwedzką ekranizacje to zadławi się śmiechem przy amerykańskiej dziewuszce z dziarą . To samo z filmem Ring , Siostry itp itd . Nie muszę oglądać tej Godzilli że będzie tak samo denna jak powszednia amerykańska wersja . DNO DNA I WIADRO MUŁU !
To prawda nie musisz oglądać tej Godzilli. Ale wszystko się okaże jak film wejdzie do kin, sam jestem fanem pana G ale tę muszę obejrzeć na 100% bo zapowiada się film na równi z oryginałem jeśli chodzi o klimat i tajemniczość.
Obyś miał racje . Może sam też zaryzykuje , a jeśli będzie chociaż w połowie tak dobra jak Japońska to stawiam Ci piwo :P
Spoko, zapomniałem też dodać, że reżyser w przeciwieństwie do pana Emmericha jest także fanem Godzilli jak sam przyznał i zależy mu aby fani otrzymali film, który na długo zapadnie w pamięci, więc jestem dobrej myśli i tego nie spartaczy i być może przeciwnicy Godzilli przekonają się do filmu i ogólnie do mitologii Godzilli.
Sam jestem ogromnym fanem Godzilli , mam nadzieje że efekty specjalne nie będą główną składową filmu ... tylko fabuła . Przekonałeś mnie by dać szanse , jak się zawiodę najwyżej Ty postawisz piwo :) Przy całym założeniu oczywiście że ten film będzie dobry , jak myślisz czy tak jak w Japońskiej wersji powstanie cała saga tak jak Shinsei czy Heisei ?
Nie wiem czy czytałeś, ale reżyser chce aby ten film miał początek i koniec czyli jeden indywidualny film bez otwarcia do sequela.Oczywiście nie ma nic przeciwko na to aby powstały kolejne filmy. No ale jeśli miałyby powstać jakieś kolejne części to wolałbym aby była to trylogia. Zapewne gdyby film odniósł sukces to Toho byłoby skłonne sprzedać prawa do innych potworów. No ale nic na siłę.