miałem głownie nadzieję na oglądanie bijącej się Godzilli, a okazało się, że na 2h filmu, potworów jest może z 10-15min...
HAHAHA! Dokładnie mam takie same odczucia. Godzilla grała w tym filmie rolę drugoplanową WTF?! Już te potworki z którymi walczyła były dłużej na ekranie niż sama Godzilla!! Zwiastuny mnie oszukały! Miało byc epicko a wyszedł bubel. I tak oglądałem WSZYsTKIE Godzille
najśmieszniejsze to było pokazywanie ich walki w telewizji, albo moment jak zaczynały walczyć, a oni zamykają drzwi od tego wejścia do metra czy tam schronu i koniec :D
trzeba było włączyć sobie pacific rim... Właściwe podejście do godzilli to właśnie takie jak w tym filmie, długie podbudowywanie napięcia do wielkiej kulminacji z godzillą.