Racja.
Ale co jakiś czas w kółko kręcą to samo. Wymyśliliby nową fabułę i nakręcili porządny film, a nie co chwilę ta Godzilla.
To była przenośnia.
Zamiast wałkować tą Godzillę, mogliby wymyślić nowego potwora, rujnującego Nowy Jork. Co jakiś czas powstaje nowa wersja - nowi bohaterowie, sytuacja pokazana z innego punktu widzenia i zawsze ta sama Godzilla.
W serii z Godzillą masz wiele różnych potworów. "Projekt Monster" był ostatnio taką próbą pokazania nowego potwora, jak dla mnie wyszło całkiem zgrabnie, ale nie zmienia to faktu że to nie jest Godzilla, a ludzie właśnie czekają na to żeby zobaczyć po raz kolejny Godzillę.
Godzilla to ikona kina. Obiektywnie to trzeba stwierdzić, czy się Godzille lubi czy nie.
Godzilla to znana i zasłużona seria. Będą kręcić ponieważ ma swoich fanów i wielu ludzi wie na co mniej więcej pójdzie. A poza tym jak można w kółko niszczyć New Jork. Mogliby dać inne miato które jest w co drugim amerykańskim filmie albo serialu (mówiąc co drugi miałem na myśli przenośnię)
A wymień mi chociaż 3 filmy gdzie Godzilla niszczy Nowy Jork. No kur...a ciekawe jak to zrobisz. Był kiepski, my good, bardzo kiepski film pana E o Zilli w NY, poza tym pamiętam motyw Godzilli w Los Angeles w komiksach Mandragory z 1998 roku.
Prawdziwa Godzilla może powstać tylko w jednym kraju : w Japonii. Jeżeli jakikolwiek G - film powstanie poza Japonią nie będzie się liczył do kanonu. Coś jakby Bonda chciała wyprodukować wytwórnia Disneya w zastępstwie MGM, albo trylogię Sienkiewicza jakiś chu..ek z Niemiec . Jak powiedział Anthrax91 - Godzilla to legenda i wszyscy czekają na nowy film. Ale broń boże nikt nie czeka na nową Godzillę od cweli z USA.
Chyba już każdy dojrzały kinomaniak przyzwyczaił się do tego że większość producentów made in USA leci tylko na pozory.
Po pierwsze: kiedy się do mnie zwracasz zachowaj kulturę. To chyba oczywiste, że nawet w internecie trzeba ją zachować? Ja nie przeklinam, ani w internecie ani w "realu".
Po drugie: Godzilla mi się "przejadła" - jak już napisałam - i nie czekam na kolejny film o wielkim potworze, który niszczy Nowy Jork, Japonię czy co tam jeszcze sobie wymyślą.
Jak widać, nie wszyscy na niego czekają.
Bzdury gadasz Panie jak potłuczony. Zilla obawiam się że jest w kanonie Godzilli. W GMK jest wspomniane o ataku Zilli na nowy jork, Zilla pojawia się w Final Wars, do tego jest na oficjalnej wiki, nie mówiąc o kilku występach w grach. Nie chodzi mi o bronienie tego potwora, co to to nie, bo samego w sobie lubię. Nie mniej jednak uważam film za... skok na hajs, jakich wiele w Hollywood. Po Godzilla The Series wielu fanów zresztą się przekonało do Zilli.
Gino i Zilla to to samo chyba że ja nie jestem doinformowany, if yes... wyprowadź mnie z błędu
Gino to naszprycowany radioaktywnymi sterydami legwan.
Zilla to stwór z kosmosu,stworzony przez Xilian.
Chwilka z jakiego filmu pochodzi Gino? Zawsze myślałem że to Zilla jest legwanem, wyjaśnijcie wszystko.
Wg, mnie ten trzeci to zupełnie inny potwór. Wedle kanonu Godzilli amerykańskiej, ta z NYC nie była jedyną na świecie jednak. Tak przynajmniej miało być w skrypcie do drugiej części, której żałuje że nie nakręcono. Widzowie nie dali szansy na to. KTo wie jaki byłby potwór w drugiej części. Nigdy się nie dowiemy niestety
Czy ja wiem,czy niestety :/ Nie chcę się już sprzeczać i wiem,że każdy ma inne zdanie,ale dla mnie amerykańska Godzilla był (a może raczej było?) bezczeszczeniem tradycyjnej serii.
Nic by się nie stało gdyby homoś Emmerich nie nazwał tego Godzillą. Chwyt marketingowy i tyle. Ale tak... ja chciałbym zobaczyć kolejny film z tym potworem
Napisałam "porządny film" a nie fabuła. Po prostu nie interesuje mnie Godzilla i nie zamierzam oglądać jej po raz setny.
Z resztą... "Godzilla ma porządną fabułę" - nie dla mnie.
Akurat wiele filmów porządną fabułę ma("Godzilla" [1954], "Return of Godzilla" [1984], "Godzilla vs. Biollante" [1989] chociażby), ale są też takie, które sprawiają, że płaczesz ze śmiechu ("Godzilla vs. Gigan, Megalon, Syn Godzilii). To bardzo zróżnicowana marka która wiele przeszła, ale jeżeli już film jest dobry tp jest dobry i nie bez powodu Godzilla stał się ikoną kina. Oczywiście, jest wiele innych potworów tej wytwórni, jednak Godzilla odniósł zwycięstwo dzięki swojemu silnemu przekazowi antyatomowemu (Pierwsze dwa filmy, kilka późniejszych, wiele innych to same perypetie). Oczywiście, to nie filmy dla każdego, ale nie należy się dziwić, dlaczego zaraz zaczną tworzyć już 29 film.
Serdecznie pozdrawiam :) .
oh mój Boże, nikt Cię nie zmusza, byś to oglądała... Nie wiem w ogóle po co sie wypowiadasz na forum, w dodatku na stronie tego filmu, którego i tak nie lubisz, bo sie przejadł, bla bla bla skoro i tak go nie obejrzysz? Ludzie zwykle komentują czy sprawdzają informacje o filmie, który obejrzą, a nie trolluja: jaki nudny ten film, nie obejrze, bla bla bla. Pozdrawiam.
Ja trolluję? Wiesz w ogóle co to znaczy? Bo jeśli uważasz, że ja trolluję, to podejrzewam, że nie wiesz...
Jeśli nie wiesz, co przyjrzyj się dokładnie.
"Bla, bla, bla"? Ok...
No to jak widać, nie wiesz wszystkiego - ludzie nie zawsze komentują czy sprawdzają informacje o filmie, który chcą obejrzeć.
oh a czy ja napisałam, że "zawsze"? Pani chyba nie czyta ze zrozumieniem. Poza tym naprawdę, skoro nie zamierzasz oglądać tego filmu, skoro seria Godzilli tak strasznie Ci się przejadła... to nie lepiej olać? Ale nie! Trzeba napisać post! Toż to obowiązek denerwować innych ludzi i pokazać jaki to ból, że wyjdzie jeszcze jeden film. Przecież to katorga! I oczywiście trzeba, ale to trzeba poskarżyć się! Jakież to straszne! Przejęłam się Twoimi słowami. Ide pod siekiere. Dobranoc;] :*
a tak poza tym... może byś podała rozsądny argument, mówiący, a właściwie odpowiadający na pytanie: "po co sie wypowiadasz na forum, w dodatku na stronie tego filmu, którego i tak nie lubisz, bo sie przejadł, bla bla bla skoro i tak go nie obejrzysz?"
Pozdrawiam:)
M.in chciałam przekonać się, kto jeszcze uważa jak ja, ale widzę, że jestem jedyna. No cóż. Bywa.
To raczej trochę dziwne ze chciała się pani przekonać na takim forum no ale cóż xD Tak jak już ktoś wyżej napisał filmy o Godzilli się kocha albo nienawidzi. A na tym forum "Czekających na nowy film" można spokojnie założyć że większość z nas kocha tą serię : )
Nie lubię Godzilli, ale nie od razu, że nienawidzę. Nie kocham, ale też nienawidzę. Nie lubię i już.
Założę się, że zrobią coś w stylu transformers czyli spektakularne walki naszpikowane efektami specjalnymi albo raczej film w stylu serii o kochanym bądź znienawidzonym Godzilli. Z drugiej strony twórcy mogliby nakręcić remake Rodana, Mothry, Ghidory a jeżeli uzyskaliby prawa to nawet Gamery. Fanom gatunku bądż nowym w temacie mógłby się spodobać Avengers w wersji Kaiju. PS przestańcie sie kłucić