Niestety, mimo fajnych zwiastunów i zapowiedzi film wychodzi naprawdę słabo.
Ocena wyjściowa - 10
-1 = 3d w filmie, którego w ogóle nie ma. Raz, że okulary ściemniają obraz, dwa nie są wygodne, trz, efektów nie ma w tym filmie w ogóle poza początkowym helikopterem. Fajna scena z bombą atomową na początku filmu. Do tego film jest strasznie ciemny, cały czas ciemność..
-1 Fabuła. Fajnie, że w końcu film przełamał ten stereotyp niezniszczalnego głównego bohatera, profesor ginie już w 30 minucie, niestety synalek przejmuje stery i znowu jest superbohaterem. Co tam wybuch bomby, co tam upadek do wody z iluś tam metrów (naprawdę było wysoko). Na końcu scena, już bohater ginie, niczym paladyn płynie na statku oddać życie za ludzkość...Ale nie! Helikopter przyleciał, zabrał bohatera, happy end oczywiście spotkał żonę
,,Ellie!"
,,Ford"
Peace and love. Co film to samo. Zero innowacji.
-1 Muto. Wątek tak naprawdę z dupy. Nie jestem jakimś sajko godzilli, nie oglądałem wszystkich filmów japońskich, nie czytałem komiksów. Nagle z dupy pokazuje się MUTO. Motyw z samcem i samicą ujdzie, bo było to w miarę logiczne. Niestety, kilka niedociągnieć. Raz MUTO jest tak wielki, że w wodzie stoi po ,,kostki". 30 minut poźniej scena spadania na statek, MUTO wpada z całym impetem w wodę, nurkuję, wyskakuje. Nagle zmalał?
-1 Godzilla. Za krótko. Tytuł ,,Godzilla", a nazywać powinien się ,,MUTO" ale wiadomo, marka robi swoje. Co jak co, ale tytułowy potwór pokazuje się raptem max 20 min na ekranie. Sama kreacja perfekcyjna, ryk idealny. Ciary były.
-1 Niedociągnięcia fabularne i sceny walk.
Po kiego grzyba ciągneli tą atomówkę pociągiem, jak po wypadku pociągu helikopterem przetransportowali ją w mgnieniu oka w inne miejsce? Może coś ominąłem, nie wiem, ale nie rozumiem tego. Do tego film strasznie przewidalny, żołnierzyk strasznie denerwuje swoją grą aktorską, do tego cały czas ta sama mina. Sceny walki coraz przerywane, walczy godzilla z muto, scena później gadka szmatka. Scena później jest już rano, pokazane zniszczone miasto, ch*j wie co się stało.
Ocena końcowa: 5/10
Mega plus za muzykę, za ryk godzilli oraz scena ze spadochroniarzami. Na zegarek w czasie seansu nie patrzyłem, ale co jak co, film roku to nie będzie. Poniżej oczekiwań.
Co do Muto, to jego wielkość mogła być różna przez powierzchnię wody ;)) (taki żarcik) .
Zgadzam się co do okularów 3d. Jedynym minusem z mojej strony to, to że ściemniają obraz. Zdjełem na kilka sekund okulary i film był o 3 tony jaśniejszy niż przez 3D.
Co do samej godzilli uważam, że była wystarczająco. Ostatnia walka i przed była super. Ale bałem się, że nawet jej twarzy nie pokażą ;D
Ciekawie czytało sie Twoją opinię.
Dziś byłem w Imax i na jakoś 3D nie narzekałem, jasność też był a w porządku. W kwestii obrazu wszystko zależy od konkretnego kina. Imax rządzi i ten dźwięk ryk 1 klasa :)